reklama

Znacie Piotrka? Szykują dla niego dużą akcję

Opublikowano:
Autor:

Znacie Piotrka? Szykują dla niego dużą akcję - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości- W Piotrku drzemie wspaniała chęć do życia, dlatego nie potrafię odmówić wyjścia z nim nawet wtedy, kiedy jestem bardzo zmęczony – tak mówił o swoim synu potrzebującym funduszy na rehabilitację, jego ojciec Krzysztof Nowak. Tatę Piotrka i jego samego od lat widujemy na większości koncertów, imprez sportowych, nawet wieców politycznych w Płocku.

- W Piotrku drzemie wspaniała chęć do życia, dlatego nie potrafię odmówić wyjścia z nim nawet wtedy, kiedy jestem bardzo zmęczony – tak mówił o swoim synu potrzebującym funduszy na rehabilitację, jego ojciec Krzysztof Nowak. Tatę Piotrka i jego samego od lat widujemy na większości koncertów, imprez sportowych, nawet wieców politycznych w Płocku. 

Jeżdżącego na wózku inwalidzkim Piotrka Nowaka, który od urodzenia cierpi na dziecięce porażenie mózgowe, zna wielu płocczan, przynajmniej z widzenia. Razem z ojcem są stałymi bywalcami wszystkich wydarzeń, które dzieją się w Płocku.  Mało tego - kto ma Piotrka w znajomych na Facebooku wie, że chcą mieć z nim zdjęcie największe gwiazdy polskiej estrady, filmu i sportu. Vipów, z którymi od dziecka fotografuje się  młody płocczanin, aż trudno zliczyć!  To właśnie tata Piotra dokłada wszelkich starań, aby syna wyciągać z domu. I by syn zamiast pogrążać się w marazmie, przybijał piątkę, na przykład tak jak ostatnio zrobił to Grzegorz Markowski na koncercie zespołu Perfect w płockim amfiteatrze. Akurat grali kawałek „Niewiele ci mogę dać”. Przy okazji chłopak zyskał kolejne zdjęcie do kolekcji. – Lubi stawać do zdjęć ze znanymi osobami – opowiada pan Krzysztof, pracujący w V Liceum Ogólnokształcącym, który zazwyczaj towarzyszy synowi podczas wyjść. – Często je później ogląda. Dobrze wie, w którym albumie trzymamy konkretną fotografię i kto mu na niej towarzyszy.

Ojciec Piotrka był gościem konferencji prasowej w galerii Wisła. To właśnie tam we wrześniu zaplanowano zbiórkę na rzecz młodego płocczanina. – Jestem w szoku, widząc rozmach przygotowań do akcji zbierania funduszy na turnusy rehabilitacyjne dla mojego syna – mówił poruszony.

Wsparła go Joanna Jaworska ze Stowarzyszenia Społecznego „Razem dla Płocka”. – Piotrek ma to szczęście, że niepełnosprawność nie zamknęła mu drogi do poznawania ludzi. Jego rodzice są bohaterami, tylko że to takie ciche bohaterstwo. Często niedoceniane, bo tu trzeba rano wstać i dać z siebie wszystko, niezależnie od własnego samopoczucia. Pewnie, że chciałoby się życia z jachtem i modelką u boku, ale czasem bywa inaczej. Dzięki takim ludziom widzimy, że niepełnosprawność nie zamyka drogi do normalnego życia.

Według pana Krzysztofa, w mieście stopniowo znikają bariery zarówno te na naszych ulicach, jak i te tkwiące w głowach samych płocczan. – Jak dotąd zdarzył się tylko jeden negatywny incydent – zauważa. Cieszą go te zachodzące zmiany. Każdą, choćby najdrobniejszą, uważa za sukces, podobnie jak obecny na konferencji, jeżdżacy na wózku Wiktor Oniszk. Ostatnio wspólnie załatwili podnośnik na Podolance dla osób zmagających się z niepełnosprawnością. – To duże odciążenie dla mojego kręgosłupa – podkreślała ojciec Piotra, który dotychczas przy każdej wizycie na basenie musiał samodzielnie wyciągać chłopaka z niecki, co wymagało użycia sporej siły fizycznej. – Takie bariery musimy usuwać, ułatwiać życie, na ile możemy – dodawała posłanka Elżbieta Gapińska.

Zaplanowana w połowie września akcja to nie tylko zbiórka dla jednej osoby.– Niech takich akcji nie będzie trzy, tylko 333 albo jeszcze więcej – podkreślała Joanna Jaworska. Ludzi z podobnymi problemami, jak u Piotra, w Płocku nie brakuje. Żadna z tych osób nie powinna zamykać się w domu, skoro można w dalszym ciągu aktywnie żyć. Powinien zdawać sobie z tego sprawę każdy, bez znaczenia czy jest biedny czy bogaty, ma tytuł profesora lub pracuje jako mechanik samochodowy.

Akcję charytatywną zaplanowano na weekend, 18, 19 i 20 września. – Chcemy Piotra wysłać na cztery turnusy rehabilitacyjne – wyjaśniał Jacek Strzeszewski z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, znany z różnego rodzaju akcji charytywnych. – Koszt jednego to 5,5 tys. zł, dlatego naszym celem jest uzbieranie co najmniej 22 tys., zł. – a jeśli uda się Piotra wysłać na te turnusy, być może stanie się bardziej sprawny i samodzielny. – Jego rodzice na to zasługują - dodała parlamentarzystka, która obiecała włączyć się do akcji i załatwić atrakcyjne przedmioty do wylicytowania.

Pierwszego dnia w galerii Wisła zostaną rozstawione zdjęcia Piotra dokumentujące jego życie, w tym wiele fotografii z ludźmi, których spotkał. Znanych twarzy z pewnością na nich nie zabraknie. Pojawią się podpisane przez znanych ludzi fanty na licytację poprowadzoną przez prezydenta Andrzeja Nowakowskiego. W sobotę, drugiego dnia zostanie wystawione rękodzieło i zaplanowano pokazy grup muzycznych działających przy Młodzieżowym Domu Kultury. Z kolei w niedzielę odbędzie się kolejna kwesta, oprócz stałego widoku wolontariuszy przemykających z puszkami. Tak wygląda zarys programu, który jeszcze się kształtuje. Jeśli ktoś ma pomysł na jego urozmaicenie, może z tym zgłosić się do organizatorów przez Facebooka.

– Płocczanie mają gorące serca. Wielokrotnie już to udowodnili – ufali w powodzenie całego przedsięwzięcia wszyscy, którzy się już zaangażowali. Przyjść warto chociażby ze względu na szykowane niespodzianki, których jeszcze nie zdradzimy.

Fot. Karolina Burzyńska / Portal Płock, Tomasz Miecznik / Portal Płock

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE