42-latek z powiatu płockiego kradł silniki i przewody elektryczne, a łupy sprzedawał na złom. "Zarobił" w ten sposób ok. 30 tys. zł. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Złodzieja grasującego w stodołach udało się namierzyć policjantom z posterunku policji w Starej Białej. Jak informuje rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek, na trop 42-latka z powiatu płockiego, który kradł silniki i przewody elektryczne, funkcjonariusze wpadli w styczniu. Okazało się, że złodziej grasował od jesieni 2011 r. aż do jesieni 2013 r. - w tym czasie na terenie gminy Stara Biała dokonał w sumie 27 kradzieży.
- Wybierał on budynki gospodarcze, które były słabo zabezpieczone lub nie były zabezpieczone w ogóle – z reguły były to stodoły - podaje policja.
Łupy 42-latek sprzedał na skupach złomu w sumie za ok. 30 tys. zł. W kodeksie karnym za kradzież przewidziana jest kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Złodzieja grasującego w stodołach udało się namierzyć policjantom z posterunku policji w Starej Białej. Jak informuje rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek, na trop 42-latka z powiatu płockiego, który kradł silniki i przewody elektryczne, funkcjonariusze wpadli w styczniu. Okazało się, że złodziej grasował od jesieni 2011 r. aż do jesieni 2013 r. - w tym czasie na terenie gminy Stara Biała dokonał w sumie 27 kradzieży.
- Wybierał on budynki gospodarcze, które były słabo zabezpieczone lub nie były zabezpieczone w ogóle – z reguły były to stodoły - podaje policja.
Łupy 42-latek sprzedał na skupach złomu w sumie za ok. 30 tys. zł. W kodeksie karnym za kradzież przewidziana jest kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
