Policjanci złapali dwóch złodziei, którzy skradli przewody elektryczne. Wpadli na ich trop dzięki pozostawionym na śniegu śladom. Złodzieje mogą trafić za kratki nawet na pięć lat.
W czwartek 21marca w późnych godzinach popołudniowych dyżurny policji został poinformowany o kradzieży przewodów elektrycznych w rejonie ulic Padlewskiego i Gradowskiego. Jadący na miejsce zdarzenia funkcjonariusze zauważyli dwóch mężczyzn z podejrzanym towarem.
Przepytywani przez policjantów 24- i 30-latek z Płocka usiłowali tłumaczyć, że przewody znaleźli w altance śmietnikowej i zamierzali je sprzedać. Pozostawione ślady doprowadziły jednak do miejsca kradzieży czyli skrzynki rozdzielczej, która znajduje się na działce budowlanej przy ulicy Gradowskiego.
Obaj mężczyźni, będący pod wpływem alkoholu, zatrzymani zostali w policyjnym areszcie. Grozi im od trzech miesięcy do nawet pięciu lat pozbawienia wolności.
W czwartek 21marca w późnych godzinach popołudniowych dyżurny policji został poinformowany o kradzieży przewodów elektrycznych w rejonie ulic Padlewskiego i Gradowskiego. Jadący na miejsce zdarzenia funkcjonariusze zauważyli dwóch mężczyzn z podejrzanym towarem.
Przepytywani przez policjantów 24- i 30-latek z Płocka usiłowali tłumaczyć, że przewody znaleźli w altance śmietnikowej i zamierzali je sprzedać. Pozostawione ślady doprowadziły jednak do miejsca kradzieży czyli skrzynki rozdzielczej, która znajduje się na działce budowlanej przy ulicy Gradowskiego.
Obaj mężczyźni, będący pod wpływem alkoholu, zatrzymani zostali w policyjnym areszcie. Grozi im od trzech miesięcy do nawet pięciu lat pozbawienia wolności.
