Jak podają w Ochotniczej Straży Pożarnej w Bielsku, jeden z kierowców "najechał" na poprzedzający samochód.
- Kierowca nie umiał wytłumaczyć dlaczego to się stało – relacjonują w OSP Bielsk. - Na szczęście nie było osób poszkodowanych. Po dojeździe kierowcy byli poza pojazdami – dodają ochotnicy.
Informacje te precyzją w płockiej policji. Jak się okazuje, zawinił 24-letni kierujący mazdą.
- Nie zachował on bezpiecznej odległości od pojazdu poprzedzającego – podaje Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji. - Uderzył w tył poprzedzającego pojazdu marki BMW. Nikt z uczestników nie odniósł obrażeń.
Kierowca mazdy został ukarany mandatem karnym.
Komentarze (0)