Do zatrzymania doszło w niedzielny wieczór. To wtedy policjanci z posterunku w Łącku, podczas patrolowania gminnych dróg, zatrzymali do kontroli bmw.
- Za kierownicą siedział młody mężczyzna, który na widok funkcjonariuszy zaczął nerwowo się zachowywać – relacjonuje Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji. - Podczas kontroli, w jego podręcznych przedmiotach, policjanci znaleźli kilka woreczków z zawartością białego proszku, a w plastikowym pudełku po jajku niespodziance, susz roślinny - opisuje.
Młody mężczyzna był ewidentnie zaskoczony, że policjanci odnaleźli jego skrytkę na narkotyki. 21-latek trafił do aresztu.
- Badanie testerem narkotykowym potwierdziło, że zabezpieczone kilkadziesiąt gramów białego proszku to metamfetamina, a susz to marihuana – precyzuje Lewandowska.
Mieszkaniec powiatu gostynińskiego usłyszał zarzuty. Grozi mu kara nawet do 3 lat więzienia.