Zaniedbane osiedle. Błoto to parking [FOTO]

Nasz czytelnik przysłał nam zdjęcia błota, które służy za parking przy Słodowej. Dobra wiadomość jest taka, że już niedługo mieszkańcy tej części Płocka będą mogli porozmawiać o swojej okolicy i przedstawić pomysły, jak ją zmienić.

Mieszkańcy tak zwanych Słodkich ulic niejednokrotnie wyrażali rozgoryczenie, że ich osiedle może śmiało otwierać mało chlubną listę najbardziej zaniedbanych płockich dzielnic. Nie da się ukryć, że wiele jest tam jeszcze do zrobienia.

Nasz czytelnik przysłał nam zdjęcia miejsca, które dziś służy za parking  przy ulicy Słodowej. Budowa w tym miejscu parkingu była jednym z projektów ogólnomiejskich w III edycji budżetu obywatelskiego, ale nie udało się do niego przekonać wystarczającej liczby płocczan. Tymczasem przez błoto, które tworzy się po każdym byle deszczu na rozjeżdżonej ziemi, parkowanie to droga przez mękę. Miejsce przypomina niegdysiejszy parking przy Sienkiewicza, na którym na szczęście dla mieszkańców starówki kilka lat temu położono płyty ażurowe i wyznaczono miejsca postojowe.

Czy mieszkańcy tej części Płocka mogą liczyć na takie rozwiązanie? Które tereny należą do miasta i może ono o nie zadbać, a które to własność spółdzielni? Czy parkingi to najpilniejsze potrzeby mieszkańców?  Jak można by ciekawie i funkcjonalnie zagospodarować te tereny?

Mieszkańcy osiedla Dobrzyńska zostali zaproszeni przez prezydenta Andrzeja Nowakowskiego do udziału w konsultacjach społecznych na temat zagospodarowania osiedla. Cykl spotkań, podczas których ma zostać przedyskutowana i wypracowana koncepcja, rozpocznie się w przyszły poniedziałek 15 lutego w Zespole Szkół Budowlanych o godzinie 17.00.

Jak zapowiada Ratusz, podczas lutowego spotkania zostaną przedstawione wstępne założenia koncepcji, będzie można zgłaszać swoje uwagi. Swoje sugestie będzie też można przedstawić do 4 marca w Biurze Obsługi Klienta w UMP.  Następnie, 19 marca o 11.00  zaplanowano prezentację z wypracowanymi rozwiązaniami. Do konsultacji zaproszeni są wszyscy zainteresowani losem osiedla.

Fot. Czytelnik