Identyfikacja potwierdziła, że zwłoki, które w sobotę wyłowiono z Sobótki, to ciało 43-letniego mężczyzny zaginionego w czwartek.
Jak już pisaliśmy, w sobotę z Sobótki wyłowiono ciało mężczyzny, do czasu wykonania czynności związanych z identyfikacją zwłok nie można było jednak stwierdzić z całą pewnością, że to ciało mężczyzny, który będąc pod wpływem alkoholu postanowił przepłynąć Sobótkę.
Rzecznik płockiej policji Krzysztof Piasek poinformował dzisiaj, że identyfikacja potwierdziła, że to ciało 43-latka, który zaginął cztery dni temu.
Do tragedii doszło w czwartkowe popołudnie. Jak już pisaliśmy, 43-letni mężczyzna założył się z kolegami, z którymi pił na brzegu, że przepłynie Sobótkę. Wszedł do wody, zaczął płynąć, nawet - jak opowiadali koledzy - pomachał im. Po kilku godzinach, gdy kolegi nie było i nie było, mężczyźni zawiadomili policję. Patrol zastał ich kompletnie pijanymi - jeden z mężczyzn miał 3, a drugi 2,5 promila. Strażacy i policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania, kontynuowano je praktycznie przez cały piątek. Wiadomo też było, że zaginiony nie wrócił do domu. Niestety, poszukiwania nie przyniosły rezultatu. Zwłoki wydobyto z zalewu w sobotę, identyfikacja nastąpiła w poniedziałek.
Wyłowione z zalewu zwłoki to ciało 43-latka
Opublikowano:
Autor:
MR
Przeczytaj również:
Wiadomości Identyfikacja potwierdziła, że zwłoki, które w sobotę wyłowiono z Sobótki, to ciało 43-letniego mężczyzny zaginionego w czwartek.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.