Opisywane zdarzenie miało miejsce w poniedziałkowy wieczór. Wtedy właśnie dyżurny płockiej komendy otrzymał zgłoszenie o rozboju w jednym ze sklepów w Płocku.
- Natychmiast na miejsce pojechali policjanci – relacjonuje Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji. - Jak ustalili, przerażona kobieta zdążyła wycofać się za sklepową ladę. Napastnik otworzył kasetę z pieniędzmi po czym szybko uciekł ze zdobytym łupem.
Policjanci wytropili podejrzanego. Okazał się on 38-letni mieszkaniec Ukrainy.
- Już po godzinie intensywnych prac funkcjonariusze wytypowali podejrzanego, który na początku zaprzeczał aby brał udział w rozboju – opowiada Lewandowska. - Wszelkie wątpliwości rozwijały jednak kolejne ustalenia policjantów. Podejrzany miał przy sobie kilkaset złotych. Ostatecznie przyznał, że ukradł je ze sklepowej kasy – dodaje.
Mężczyzna został zatrzymany. W środę 18 sierpnia w prokuraturze usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za który grozi mu kara nawet do 12 lat więzienia. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.