Wprowadzenie strefy płatnego parkowania wiązało się w dokładnym wyznaczeniem miejsc postojowych w obrębie ścisłego centrum miasta. Na osiedlu Stare Miasto i części osiedla Kolegialna wyrysowano więc linie wskazujące miejsca, w których można zostawić auto. Niektórzy kierowcy nie mogą jednak zrezygnować ze swoich przyzwyczajeń.
Wprowadzenie opłat znacznie zredukowało liczbę samochodów, parkujących na Starym Mieście. Gołym okiem widać, że w godzinach działania strefy na parkingach przy Sądzie Okręgowym, Liceum im. Małachowskiego czy przy ul. Kwiatka jest mnóstwo wolnych miejsc, więc zostawienie swojego samochodu w rejonie starówki nie jest problemem.
Niektórzy kierowcy wciąż zostawiają swoje auta przy ul. Piekarskiej, tuż obok Placu Książęcego, na terenie, który od zawsze pełnił rolę dzikiego parkingu. Nie zrażał ich ani wysoki krawężnik, ani nierówności terenu. Nie przejęli się także tym, że ich auta stoją daleko poza linią wyznaczającą strefę.
Okazuje się, że teren jest własnością prywatną, choć urzędnikom udało się wynegocjować zabezpieczenie tego terenu i wkrótce samochody powinny zniknąć z okolic Placu Książęcego.
- Urząd Miasta Płocka podjął działania prawne i w ich efekcie zawarł porozumienie z właścicielem terenu, na mocy którego do 21 kwietnia 2017 r. zostaną zamontowane słupki blokujące, zgodnie z przygotowanym projektem stałej organizacji ruchu - wyjaśnia Konrad Kozłowski z zespołu prasowego Urzędu Miasta.