Zuzanna ma dopiero 19 lat, jest jeszcze juniorką, to talent czystej wody, poprawia wyniki bardzo znacznie z roku na rok.
Kilka dni temu została wicemistrzynią Polski seniorek z bardzo dobrym wynikiem 16,81 m. Zwyciężyła Klaudia Kardasz z Podlasia Białystok z wynikiem 17,83 m.
Było to bardzo dobre przetarcie przed trwającymi obecnie Mistrzostwami Europy Juniorek, które odbywają się w Izraelu.
We wtorek Zuzanna Maślana, reprezentująca Miejsko-Ludowy Klub Lekkoatletyczny Płock (trener klubowy Mirosław Nisztor, trener w kadrze - Przemysław Zabawski) walczyła w finale konkursu pchnięcia kulą.
Nastawienie i oczekiwania były optymistyczne, ponieważ w tym roku Zuza ustanowiła już dwa rekordy Polski juniorek – w hali oraz na stadionie (17.25 m). I było dobrze!
Poza zasięgiem była wprawdzie Niemka Nina Chioma Ndubuisi, która uzyskała aż 17.97 m, to najlepszy wynik na świecie w tym roku w tej kategorii wiekowej.
Ale Zuzanna walczyła świetnie. Rozpoczęła od 16.47 m, a w kolejnych próbach poprawiała się, dochodząc do 16.90 m, co dało jej bardzo cenny srebrny medal! Trzecie miejsce z rekordem życiowym 15.55 m zajęła kolejna Niemka - Chantal Rimke.
Nie jest to pierwszy międzynarodowy sukces zawodniczki płockiego klubu. Przed rokiem był autorką sensacji w Kolumbii, gdzie niespodziewanie zdobyła brązowy medal podczas Mistrzostw Świata do lat 20.
- Wierzyliśmy w naszą córkę. Jej sukces odebraliśmy z ogromną radością, dumą i szczęściem - mówili nam wówczas rodzice Zuzanny, a teraz mają powód do kolejnej radości!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.