Przesłanek do zmian w Mazowszu jest kilka. Najmocniejszą są słowa przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości. Jednym z polityków PiS, który zdradził konkrety dotyczące podziału Mazowsza, był Marek Suski. Jak już pisaliśmy, zgodnie z jego opinią, projekt zakładający wydzielenie stolicy z województwa mazowieckiego jest już w zasadzie gotowy. Na drodze do przeprowadzenia zmian ma stać już tylko pandemia koronawirusa.
Zgodnie ze słowami posła Suskiego, ustawa zostanie zaprezentowana „późną wiosną” 2021 roku, a jej projekt zakłada nie tylko utworzenie nowego województwa, ale i uczynienie z Radomia stolicy Mazowsza.
Radni województwa mazowieckiego sprzeciwiają się temu pomysłowi, argumentując swój protest zubożeniem Mazowsza. Tymczasem, kiedy mazowieccy rajcy wraz z marszałkiem Adamem Struzikiem, apelują o rozwagę, w kuluarach mówi się o silnym lobbowaniu tego pomysłu - zarówno samego podziału, jak i Radomia jako miasta wojewódzkiego. Dowodem mają być m.in. fotografie z flagą z napisem „Wojewódzki Radom”, które na profilu facebookowym umieścił m.in. Artur Standowicz, wicewojewoda mazowiecki czy Konrad Frysztak, poseł na sejm RP.
Rozgrzane nastoje chłodził w rozmowie z nami Adam Orliński, wiceprzewodniczący sejmiku województwa mazowieckiego. Przekonywał on, że podział Mazowsza nie jest racjonalny i realny do przeprowadzenia. Według Orlińskiego, cała idea jest zwykłą grą polityczną.
- Wydaje mi się, że podział Mazowsza nie jest realnym pomysłem - przynajmniej nie w trwającej kadencji - stwierdził Adam Orliński. - Znam trochę polityków i wierzę w ich mądrość. Nie da się tego przeprowadzić w tej kadencji samorządowej. Być może projekt zostanie przygotowany na kolejną, czyli w 2023 roku. Jest szereg zagadnień i ustaw, które należałoby zmienić, by podział administracyjny mógł zostać w ogóle dokonany - przekonywał.
Wiceprzewodniczący sejmiku województwa wskazywał na wiele wątpliwości, które rodzą skę w chwili dzielenia Mazowsza. To chociażby problemy z funkcjonowaniem mazowieckich urzędów czy spółek.
- Co stałoby się ze spółką Koleje Mazowieckie? Byłaby rozwiązana czy naprędce przekształcona? - pytał wiceprzewodniczący rady. - Po podziale Mazowsza potrzebny będzie nowy zarząd dróg, należałoby dokonać podziału szpitali, utworzyć NFZ dla nowego województwa mazowieckiego i warszawskiego. A to dopiero początek. Wątpliwości jest bardzo dużo - przekonywał w rozmowie z nami.
Na niekorzyść podziału wpływa także pandemia koronawirusa, która uniemożliwia przeprowadzenie wyborów do dwóch sejmików wojewódzkich: mazowieckiego i stołecznego.
- Nowe województwo to jednocześnie tworzenie kilkudziesięciu instytucji i urzędów - mówił Orliński. - Pomysł dzielenia Mazowsza to w mojej opinii takie zagranie, które ma spowodować chaos i zamęt. Być może wykorzystać niedoinformowanie obywateli? To temat zupełnie niepotrzebny - stwierdził.
Wiceprzewodniczący sejmiku województwa zapowiedział dalszą walkę o pozostawienie obecnego układu administracyjnego w kraju. – Będziemy apelować do rządzących – zapewnił na koniec.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.