reklama
reklama

Węgiel miał być, ale go nie ma. Mieszkańcy mają problem

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Węgiel miał być, ale go nie ma. Mieszkańcy mają problem - Zdjęcie główne

foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Dystrybucja węgla dla mieszkańców Płocka na preferencyjnych warunkach miała zacząć się w grudniu. Wiemy już, że przynajmniej do 14 grudnia dostaw nie będzie. Powód? Surowca fizycznie nie ma na składach.
reklama

Mieszkańcy złożyli wnioski do urzędu miasta, urzędnicy je zweryfikowali i rozpatrzyli, a zapotrzebowanie zostało złożone do spółki PGE Paliwa. W grudniu miała się zacząć dystrybucja węgla, który na preferencyjnych warunkach ma kosztować 1950 złotych, ale zacząć się nie może, bo węgiel do Płocka nie dojechał. 

Zima jednak nie czeka, aż mieszkańcy kupią węgiel. Temperatury w nocy spadają nawet do minus 10 stopni Celsjusza, a obiecanego węgla jak nie było, tak nie ma. W płockim ratuszu mogą tylko rozłożyć ręce. 

- W związku z awarią w Kutnie nie możemy załadować samochodów - mówi nam Marzena Kapuścińska z Referatu Informacji Miejskiej urzędu miasta. 

Przypomnijmy, że miasto zawarło umowę z dwoma dostawcami, którzy odbiorą węgiel dostarczony przez spółkę PGE Paliwa z Kutna. Zapotrzebowanie na surowiec złożyło 1010 gospodarstw, a do miasta miało trafić 1480 ton węgla. Na 14 grudnia do Płocka nie dotarł żaden transport. W płockim ratuszu mogą tylko rozłożyć ręce. 

Kiedy węgiel dojedzie do "płockich" składów (jeden jest w Płocku przy ul. Kolejowej, drugi w Mańkowie)? Być może 15 grudnia, ale z pewnością nie będzie to od razu 1480 ton. Na dobrą sprawę nikt nie wie, ile go będzie. Jak będzie więc wyglądać procedura jego dystrybucji?

- Jeśli węgiel fizycznie bęzie na składzie skontaktujemy się z mieszkańcami, którzy złożyli wniosek, i poprosimy o wpłatę środków. Kiedy wpłata zostanie zaksięgowana przekażemy przedsiębiorcy informację do kogo mogą zawieźć węgiel. Przedsiębiorca skontaktuje się z mieszkańcem czy odbiera sam węgiel czy życzy sobie dostawy - tłumaczy Kapuścińska. - Węgiel będzie rozdysponowywany zgodnie z kolejnością składania wniosków.

Czy 14 grudnia, kiedy temperatury są już niskie i ludzie po prostu nie mogli czekać na dostawę węgla na preferencyjnych warunkach, zapotrzebowanie wciąż jest tak duże? Nikt tego nie wie. Nie można wykluczyć, że duża część mieszkańców sama zaopatrzyła się w surowiec, nie mogąc doczekać się pomocy państwa. Czy 15 grudnia pierwsza dostawa dotrze do płocczan? Nikt nie może tego zagwarantować.  

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama