Wczoraj policjanci z Bielska zatrzymali trzech nastolatków, którzy w biały dzień pobili młodego chłopaka. Wszyscy napastnicy byli pijani.
Wszystko rozegrało się w czwartek ok. 14.30 przy ul. Płockiej w Bielsku. Jak relacjonuje rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek, anonimowa osoba powiadomiła dyżurnego policji, że przed chwilą pobito 15-letniego chłopca.
Policjanci pojechali na miejsce i już po chwili zauważyli trzech młodych mężczyzn, którzy gdy tylko zobaczyli radiowóz, rzucili się do ucieczki. Po krótkim pościgu sprawcy pobicia zostali zatrzymani.
Okazało się, że napastnicy są niewiele starsi od swojej ofiary - dwóch ma po 17 lat, trzeci to rówieśnik pobitego chłopca. Cała trójka była pijana. - Badania 17-latków wykazały blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, natomiast nieletni miał około 1 promila - informuje Krzysztof Piasek. - Starsi mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie, natomiast 15-latek został przekazany pod opiekę matce.
Na szczęście obrażenia 15-latka nie były groźne. - Według wstępnych ustaleń, chłopak doznał obrażeń w postaci zadrapań i zasinień na twarzy - podaje oficer prasowy.
Za pobicie grozi do 3 lat więzienia.
Wszystko rozegrało się w czwartek ok. 14.30 przy ul. Płockiej w Bielsku. Jak relacjonuje rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek, anonimowa osoba powiadomiła dyżurnego policji, że przed chwilą pobito 15-letniego chłopca.
Policjanci pojechali na miejsce i już po chwili zauważyli trzech młodych mężczyzn, którzy gdy tylko zobaczyli radiowóz, rzucili się do ucieczki. Po krótkim pościgu sprawcy pobicia zostali zatrzymani.
Okazało się, że napastnicy są niewiele starsi od swojej ofiary - dwóch ma po 17 lat, trzeci to rówieśnik pobitego chłopca. Cała trójka była pijana. - Badania 17-latków wykazały blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, natomiast nieletni miał około 1 promila - informuje Krzysztof Piasek. - Starsi mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie, natomiast 15-latek został przekazany pod opiekę matce.
Na szczęście obrażenia 15-latka nie były groźne. - Według wstępnych ustaleń, chłopak doznał obrażeń w postaci zadrapań i zasinień na twarzy - podaje oficer prasowy.
Za pobicie grozi do 3 lat więzienia.