reklama

W byłym barze kawiarnio-księgarnio-galeria

Opublikowano:
Autor:

W byłym barze kawiarnio-księgarnio-galeria  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościKiedyś był tam bar mleczny, potem przez długi czas coraz bardziej niszczejący lokal wionął tylko pustką i wspomnieniem zapachu starego oleju od frytek. Teraz na rogu Tumskiej i Kwiatka ma powstać pierwsza i jedyna w Polsce kawiarnio-księgarnio-galeria promująca sztukę art brut. I trochę rozruszać smutną Tumską.

Kiedyś był tam bar mleczny, potem przez długi czas coraz bardziej niszczejący lokal wionął tylko pustką i wspomnieniem zapachu starego oleju od frytek. Teraz na rogu Tumskiej i Kwiatka ma powstać pierwsza i jedyna w Polsce kawiarnio-księgarnio-galeria promująca sztukę art brut. I trochę rozruszać smutną Tumską.

Galerię Oto Ja, w której promuje się twórczość płockich artystów związanych z nurtem sztuki współczesnej znanym jako art brut, prezesce Stowarzyszenia Edukacyjno-Artystycznego Beacie Jaszczak udało się otworzyć w 2007 r. Dotąd galeria mieściła się w pomieszczeniach należących do TNP przy pl. Narutowicza, teraz już oficjalnie postanowiono, że zmieni siedzibę. I charakter zresztą trochę też. Dziś, w czwartek, w Ratuszu podpisano deklarację partnerską, dzięki której możliwe będzie uruchomienie innowacyjnego modelu finansowania sztuki współczesnej i prawdopodobnie jeszcze w tym roku w miejscu po byłym barze mlecznym „Pod Arkadami” na rogu Kwiatka i Tumskiej powstanie pierwsza w Polsce kawiarnia, księgarnia i galeria w jednym, stworzona na zasadach franczyzy społecznej. Będzie się nazywała „SPÓŁDZIELNIA - Kulturalny Mleczak”.

Jak poinformowało biuro prasowe Ratusza, przedsięwzięcie ma być owocem współpracy Stowarzyszenia Oto Ja, płockiego Urzędu Miasta, Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP) i firmy Solver Doradztwo Biznesowe. Wiceprezydent Krzysztof Buczkowski zapowiedział, że miasto ze swojej strony zastosuje preferencyjne warunki wynajmu lokalu na czas nieokreślony. Obecny na spotkaniu Kamil Wyszkowski, dyrektor Biura Projektowego Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP), dodawał bardzo rad ze współpracy z miastem, że rzadko zdarza się, by dobre pomysłów nie blokowały kwestie finansowe. Wedle jego słów, na rozruszanie projektu miasto przekazało 20 tys. zł, a kierowane przez niego Biuro - 25 tys. zł.

Kulturalny Mleczak ma nie tylko promować sztukę naiwną, nie tylko rozwijać kulturalnie płocką młodzież na równych warsztatach i zajęciach edukacyjnych, w końcu nie tylko ożywić smutną Tumską, ale i sama na siebie zarabiać. Do tej pory - jak podkreślała Beata Jaszczak, szefowa Stowarzyszenia - galeria Oto Ja była jedyną niekomercyjną galerią w mieście, więc zmiana rzeczywiście jest spora.

To, kiedy dokładnie będzie można napić się kawy, pogapić na obrazy z płockiej kolekcji art brut i pogawędzić o książkach, zależy od finansów, m.in. od tego, czy projekt otrzyma wsparcie ministerstwa kultury.

Art brut (‘sztuka marginesu’), określana też takimi pojęciami jak „outsider art”, "visionary art", "sztuka naiwna, sztuka surowa", "self-taught art"  - to sztuka „ z głębi trzewi” - tworzona nieprofesjonalnie przez osoby dotknięte chorobą psychiczną, umysłowym upośledzeniem oraz przez szeroko rozumianych prymitywistów jako twórców bez wykształcenia artystycznego albo w ogóle niewykształconych, często mieszkańców domów pomocy społecznej, którzy tematykę i warsztat odnajdują we własnym wnętrzu. Płock, głównie za sprawą Beaty Jaszczak, prezeski Stowarzyszenia Artystyczno-Edukacyjnego Oto Ja i zainicjowanym przez nią projektom w podpłockich Domach Opieki Społecznej, stał się zagłębiem sztuki artbrutowej w Polsce.

Na zdj. Beata Jaszczak, Radosław Łabarzewski i Małgorzata Szaefer, w tle obraz jednej z artystek artbrutowych nieżyjącej juz Barbary Chęckiej

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE