Jak już pisaliśmy, rozstrzygnięto przetarg na remont ulicy i - o ile oczywiście tych planów nie pokrzyżuje nagła zima lub wykonawca, czyli Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów Kobylarnia, nie natknie się na jakieś nieprzewidziane kłopoty - ulica ma być jak nowa do 13 grudnia. Za remont Zglenickiego firma zainkasuje ponad 3,7 mln zł.
Płocczanie, głównie pracownicy Orlenu, dopominali się o remont Zglenickiego już od dawna, wskazując, że drugiej tak fatalnej nawierzchni, zwłaszcza po zimie, nie ma chyba w całym Płocku. Wygląda na to, że wreszcie się doczekali - jak zapowiada Konrad Kozłowski z biura prasowego Ratusza, jutro startuje remont 2-kilometrrowego odcinka o powierzchni ponad 5 tys. m2 biegnącego od granicy administracyjnej Płocka z gminą Biała do skrzyżowania Zglenickiego z Łukasiewicza. Poza sfrezowaniem starej nawierzchni i ułożeniem nowej, odmulone zostaną rowy przy ulicy.
Roboty zaczną się jutro, w czwartek, ok. 7.00 rano. - Pierwsze prace związane z frezowaniem nawierzchni asfaltowej rozpoczną się za skrzyżowaniem z ul. Łukasiewicza na prawym pasie ruchu i będą prowadzone w kierunku ul. Chemików (połówkowo) - zapowiada Konrad Kozłowski. - Tymczasowa organizacja ruchu przewiduje ręczne sterowanie ruchem. Apelujemy do kierowców o zachowanie ostrożności.
Jak już pisaliśmy, na ostatniej sesji rady miasta rajcy zgodzili się na zawarcie porozumienia z marszałkiem województwa, dzięki czemu możliwa będzie przebudowa skrzyżowania Zglenickiego i Dobrzyńskiej w rondo.Więcej o rondzie czytaj: Co z koszmarnymi wertepami?
Fot. Adek Jasiński