Poza chórzystami na festiwal chórów w Kalifornii pojechali również urzędnicy z Płocka. Jaki był cel ich wyjazdu?
Mowa o wyjeździe chóru Vox Singers i kwartetu Positive Vibrations do Monterey w Kalifornii. Jak już pisaliśmy, rozśpiewani płocczanie z chóru Płockiego Ośrodka Kultury i Sztuki z dyrygentem Robertem Majewskim na czele pojechali do miejscowości niedaleko San Francisco, by zmierzyć się z najlepszymi podczas festiwalu Golden State Choral Trophy. Dali się zresztą poznać z jak najlepszej strony, ale o tym za chwilę.
[ZT]13856[/ZT]
Jak bowiem zauważyli nasi czytelnicy w komentarzach - do USA wyjechali nie tylko chórzyści, ale i... urzędnicy.
Tę informację potwierdza biuro prasowe Ratusza. Poza 38 chórzystami i dyrygentem chóru, w wyjeździe do Ameryki uczestniczyli również: dyrektor POKiS Radosław Malinowski, dyrektorka Wydziału Promocji i Informacji w płockim Ratuszu Edyta Mierzejewska oraz kierowniczka ratuszowego Oddziału Informacji Miejskiej Monika Maron.
Jak poinformował Ratusz, koszt wyjazdu dla jednej osoby wyniósł ok. 5,8 tys. zł. Łącznie wyjazd kosztował 244 tys. zł, z czego 57 tys. zł to wpłaty członków chóru, 115 tys. zł to pieniądze z miejskiej kasy, a 72 tys. zł - budżet POKiS.
Jaki był cel wyjazdu trojga urzędników? Jak wyjaśnia biuro prasowe Ratusza, dyrektor POKiS "jako przedstawiciel instytucji, która organizowała wyjazd i osoba posiadająca uprawnienia do zaciągania zobowiązań finansowych, zajmował się logistyczną stroną wyjazdu, a także tłumaczeniem z języka angielskiego", z kolei przedstawicielki Ratusza były odpowiedzialne za "nawiązanie współpracy z Interkultur - organizatorem prestiżowych międzynarodowych festiwali chóralnych w różnych miastach na świecie", a także reprezentowanie Płocka, propagowanie informacji o naszym mieście i przygotowanie dokumentacji fotograficznej i wideo.
- Chcemy, aby rezultatem tych kontaktów była organizacja światowego przeglądu zespołów chóralnych w Płocku - zapowiada Ratusz.
Dodajmy, że chórzyści wrócili już z Monterey, przywieźli stamtąd złote medale, co jest sporym sukcesem. Tymczasem trofeami swoich chórzystów do tej pory nie pochwalił się ani POKiS, ani Ratusz - na stronach tych instytucji próżno szukać wzmianki na ten temat, informacja nie została również przesłana do mediów.
Jak wyjaśnia Ratusz, zostanie ona zamieszczona po spotkaniu chórzystów z prezydentem, które zaplanowano na dziś.