Już jutro Reggaeland, a tu nagle niebo nad Płockiem z przejrzystego błękitu zmieniło się w szaro-sine. Jakie wieści mają synoptycy na najbliższy weekend?
Jak wiadomo, pogoda na festiwalach odbywających się na płockiej plaży to nie przelewki - od jej kaprysów wiele zależy. Na poprzednich Reggaelandach zazwyczaj był niemiłosierny upał - w połączeniu ze złocistym, rozgrzanym piaskiem, zapachem rzeki i dobywającymi się ze sceny gorącymi rytmami przenosił na chwilę centrum Polski na odległą Jamajkę. Trzeba było rozstawiać kurtyny wodne, by ochłodzić festiwalowiczów. Nie obyło się też bez porządnych burz - zaraz po występie gwiazdy poprzedniej edycji Reggaelandu, czyli Gentlemana plaża wyludniła się w okamgnieniu - ulewa z piorunami w mig wypłoszyła z plaży kilka tysięcy osób.
Teraz na burze czy upał się nie zanosi i niestety wygląda na to, że organizatorzy nie zamówili pogody... . Co mówią synoptycy? Jak zwiastuje serwis Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w piątek w Płocku nie będzie ani za zimno, ani za gorąco, ma być około 20 stopni, ale niebo będzie zasnute chmurami, słońce nie przebije się zza nich nawet na chwilę. Oczywiście im bliżej nocy, tym chłodniej - ok. godz. 20.00-23.00 temperatura spadnie do ok. 15 stopni. Gorzej, że meteorolodzy zapowiadają opady - słabe przez cały dzień przy zachmurzonym niebie, ale intensywne późnym wieczorem i w nocy.
W sobotę ma być jeszcze gorzej - temperatura będzie się wahać od ok. 14 stopni do najwyższej tego dnia - 18 st. C. I znów - zero słońca. Na szczęście rano i wieczorem deszcz ma tylko siąpić, a nie lać - intensywne deszcze mają być ok. 14.00, gdy większość festiwalowiczów będzie zapewne jadła obiad.
Wysuszyć się można będzie w niedzielę - od rana przywita nas piękne słońce i ponad 20 stopni na termometrze. Cudna pogoda utrzyma się przez cały dzień.
Tyle synoptycy z Pogodynki, serwisu IMGW. Niestety, również jeden z najpopularniejszych komercyjnych serwisów pogodowych Accuweather też nie ma dobrych wieści. W piątek maksymalna temperatura odczuwalna ma wynosić ok. 24 st. C, a najniższa odczuwalna - tylko 8 st., w nocy synoptycy nie wykluczają ulew, a nawet burzy. Według ich przewidywań, burze mogą pojawić się również w nocy z soboty na niedzielę.
Na pewno są jednak tacy, którzy uznają, że prognozy wcale nie są kiepskie i szykuje się pogoda po strokroć lepsza niż uniemożliwiające normalne funkcjonowanie upały. No, tylko te deszcze... Ale cóż - jak to się mówi - z cukru nie jesteśmy!
Jedna z nieplanowanych „gwiazd” poprzedniego Reaggaelandu - potężna burza po koncercie Gentlemana fot. Tomasz Miecznik/Portal Płock
Więcej zdjęć:
