W czwartek w jednym ze sklepów w Płocku doszło do kradzieży. Mężczyzna zrobił zakupy spożywcze, ale nie zamierzał za nie płacić w kasie. Jak gdyby nigdy nic wyszedł ze sklepu.
- Został zauważony przez pracownika ochrony. Ochroniarz podjął próbę ujęcia sprawcy na parkingu. Dogonił złodzieja, a ten zaczął szarpać się, uderzać i kopać interweniującego pracownika sklepu - mówi asp. Krystyna Kowalska z Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Ochroniarz zdołał jednak zatrzymać podejrzanego, a na miejsce została wezwana policja.
- Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny oraz zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonego - mówi asp. Kowalska.
Za kradzież rozbójniczą grozi do 10 lat pozbawienia wolności, ale jak mówi asp. Kowalska w przypadku przedmiotów o mniejszej wartości próg ten jest obniżony do 5 lat.
Komentarze (0)