reklama
reklama

Trener Wisły Płock po meczu z Odrą Opole: Zobaczyłem wspólną radość kibiców i zawodników, to mnie będzie nakręcało! [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

Trener Wisły Płock po meczu z Odrą Opole: Zobaczyłem wspólną radość kibiców i zawodników, to mnie będzie nakręcało! [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
7
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości W niedzielę w 4. kolejce piłkarskiej Betclic 1. Ligi Wisła Płock pokonała na wyjeździe Odrę Opole 2:1 (2:1). Co powiedzieli trenerzy po tym pojedynku?
reklama

Obie bramki dla Nafciarzy strzelił w 6. i 16. minucie Jorge Jimenez, natomiast dla gospodarzy w 18. trafił Edvin Muratović.

- Niesamowicie cieszymy z tych 3 punktów na bardzo trudnym terenie, przeciwko bardzo dobrze drużynie. Uważam, że na koniec roku ta drużyna będzie wysoko w tabeli. Patrząc jak dobrze grała w tamtym sezonie i jakie ruchy kadrowe poczyniła, to za chwilę będzie regularnie punktować i niejeden zespół teoretycznie mocny zgubi tu punkty - podkreśla trener Wisły Mariusz Misiura. 

Pochwalił rezerwowych, którzy weszli na boisko.

- Każdy dał bardzo dobrą zmianę. Nawet Iban Salvador, który wszedł na końcówkę, 7 minut chyba, wywalczył 3-4 rzuty wolne. I mieliśmy czas, żeby ustawić się wyżej, żeby odetchnąć, odpocząć od tych takich ataków Odry Opole - dodał szkoleniowiec Wisły.

Podkreślił, że cały czas gra zespołu pozostawia wiele do życzenia. 

- Bardzo dziękuję kibicom, którzy przyjechali w tak daleką podróż i dopingowali nas. Zdaję sobie sprawę, jak duże są oczekiwania wobec wyników i gry. Zobaczyłem po ostatnim gwizdku taką wspólną radość kibiców i zawodników, jak nawzajem przekrzykiwali „Kto wygrał mecz? Wisła!”. To są piękne momenty, które człowiek zapamiętuje. To mnie będzie jeszcze bardziej nakręcało do jeszcze cięższej pracy, żeby takie momenty oglądać jak najczęściej u siebie i na wyjeździe - optymistycznie zakończył Misiura.

Radosław Sobolewski, trener Odry Opole, był w zupełnie innym nastroju.

- Jesteśmy bardzo niezadowoleni po tym spotkaniu. Zespół wszedł w to spotkanie bardzo bojaźliwie, to niepokojący sygnał. Niesamowicie ciężko się gra z bagażem dwóch bramek od 15. minuty - podkreślił Sobolewski. 

Dodał, że jego zespół zmienił się bardzo mocno i na tle bardzo dobrego rywala nie zaprezentował w pełni swoich umiejętności. 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama