Nic tak nie jednoczy jak wspólny cel. W ostatnich tygodniach cały świat solidarnie walczy z covid-19. Wielkie marki i firmy o globalnym zasięgu przekazują ogromne kwoty na wsparcie szpitali i ich personelu. Każdy kto może, pomaga produkować maseczki i inne środki ochronne.
Pandemia pokazała, jak szybko ludzie są gotowi stanąć do wspólnej walki. W odpowiedzi na rozprzestrzenianie się koronawirusa błyskawicznie zorganizowano sąsiedzką pomoc przy np. robieniu zakupów czy szyciu maseczek i wspieraniu pracowników służby zdrowia na wszelkie mozliwe sposoby.
Pomagają również firmy. Sklep eobuwie.pl wspiera szpital w Zielonej Górze – mieście, w którym ma swoją główną siedzibę. Co tydzień eobuwie.pl uzupełnia zasoby lecznicy o maseczki, przyłbice, płyny do dezynfekcji, mydła antybakteryjne oraz rękawiczki ochronne.
Dodatkowo firma przeznaczyła 10% dochodu z nowej kolekcji, stworzonej wspólnie z Evą Longorią, na zakup respiratora.
W walkę z koronawirusem włączyli się również właściciele wielu globalnych marek. Stephon Marbury, były koszykarz NBA (m.in. Minnesota Timberwolves i New York Knicks), lata temu stworzył markę obuwniczą – Starbury, zamówił i przekazał 10 milionów maseczek dla szpitali w rodzinnym stanie. Angażuje się również w rozpowszechnianie najważniejszych informacji o koronawirusie w mediach społecznościowych.
Z pomocą szpitalom przyszły również inne marki, w tym modowi giganci. Michael Kors przekazał 2 miliony dolarów na walkę z wirusem w stanie Nowy Jork. Nike przeznaczyło na walkę z covid-19 aż 15 milionów dolarów i kolejne 1,6 miliona dolarów na wsparcie medyczne oraz banki żywności. Firma, podobnie jak marka Adidas, produkuje również przyłbice dla meyków.
Wsparcie otrzymują również włoskie szpitale. Marki wywodzące się z tego kraju nie szczędzą środków na zakup sprzętu. Pomagają m.in. Prada, Armani i Versace.
Ale walka z wirusem to nie tylko pomoc dla medyków i szpitali. Potrzebne było również przeorganizowanie pracy firm, by zapewnić bezpieczeństwo zarówno pracownikom, jak i klientom.
Jak to wygląda w praktyce? Wspomniany już sklep eobuwie.pl dezynfekuje swoje centrum logistyczne kilka razy na dobę. Pracownikom biurowym umożliwił pracę zdalną, a tym, którzy muszą pracować na miejscu, regularnie mierzona jest temperatura.
Osoby, które mają kontakt z wysyłanymi produktami cały czas pracują w rękawiczkach ochronnych. Do minimum ograniczono też kontakty pracowników z przedstawicielami firm zewnętrznych. Samym klientom eobuwie.pl radzi, by rezygnować z płatności przy odbiorze i dokonywać ich przelewem lub kartą płatniczą.
