Szybka i skuteczna diagnostyka to pierwszy i często najważniejszy krok w kierunku powrotu do zdrowia. Czas oczekiwania na niektóre badania może być jednak niezwykle długi. Teraz w Płocku badań rezonansem magnetycznym będzie można wykonać więcej.
A to za sprawą nowego urządzenia, którym dysponuje szpital na Winiarach. Zakończył się remont pracowni, który pochłonął 5,6 mln złotych. Blisko 4 mln złotych dołożyło Ministerstwo Zdrowia, 1,4 mln złotych dorzucił samorząd wojewódzki, a szpital wygospodarował 255 tysięcy złotych. Dzięki temu zwiększy się liczba wykonywanych badań, a co za tym idzie, przyspieszona zostanie diagnostyka.
Do tej pory pacjentów obsługiwała jedna maszyna, która rocznie wykonywała ponad 4 tys. takich badań. Zapotrzebowanie jest jednak dużo większe, stąd inwestycja.
- Zakup nowoczesnego rezonansu to nie tylko skrócenie czasu oczekiwania na dostęp do diagnostyki - mówił na konferencji prasowej Adam Struzik. - Nowy aparat ma szeroki zakres zastosowań klinicznych. Pacjenci nie są też narażeni na szkodliwe promieniowanie.
Pacjentów szpitala obsługuje teraz najnowszej generacji sprzęt. Jest większy, a przez co bardziej komfortowy, oraz cichszy od maszyn poprzedniej generacji. Jak mówiła Elżbieta Ledzion-Wysocka, kierownik Zakładu Diagnostyki Obrazowej Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego, różnica 10 lat w technologii medycznej jest nawet większa, niż choćby w przypadku telefonów komórkowych.
- Badanie trwa od 20 minut, do nawet ponad godziny, w zależności od ilości procedur - tłumaczyła. - Dzięki drugiej pracowni możemy badań zrobić po prostu dwa razy więcej, o ile będziemy mieli wystarczająco personelu. Sprzęt jest dużo bardziej komfortowy, to ogromny skok generacyjny. Jest zmniejszony poziom hałasu, co było szczególnie uciążliwe dla dzieci. Pacjentowi jest też wygodniej, bo ma nieco więcej przestrzeni.