Swoją reakcją zapobiegł tragedii na drodze. Teraz dziękują mu policjanci

W środę 21 sierpnia do dyżurnego płockiej komendy policji wpłynęło zgłoszenie o podejrzanym zachowaniu jednego z kierowców. Świadek zaznaczył, że mężczyzna, który właśnie wsiadł do samochodu przy jednym z płockich marketów, może być nietrzeźwy.

-  Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji, który ujawnił wskazany w zgłoszeniu pojazd oraz mężczyznę, od którego wyczuwalna była woń alkoholu. Badanie, które na miejscu przeprowadzili policjanci, wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie - przekazuje podkomisarz Monika Jakubowska, oficer prasowy Komendy Policji w Płocku.

W trakcie kontroli okazało się również, że 49-latek ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Funkcjonariuszom udało się także zabezpieczyć nagranie z monitoringu, na którym widać jak kierowca parkuje przed sklepem. Po przesłaniu dokumentacji sprawą zajmie się sąd. Za złamanie zakazu prowadzenia pojazdów grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Dodatkowo, za jazdę pod wpływem alkoholu kara ta może zostać wydłużona. Według nowych przepisów, obowiązujących od marca tego roku, za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości powyżej 1,5 promila sąd orzeka również o konfiskacie samochodu!

Pozytywnym aspektem tej sytuacji jest właściwa postawa świadka, który zdecydował się na reakcję.

- To właśnie dzięki świadkowi, który nie zignorował zagrożenia jakie stwarzał na drodze nietrzeźwy kierowca, być może na drodze nie doszło do tragedii. Za ten sygnał dziękujemy i apelujemy do wszystkich, aby zawsze w przypadku podejrzeń co do trzeźwości kierowcy alarmować o tym niezwłocznie policję - dodaje podkom. Monika Jakubowska.

Pamiętajmy, by o rozsądek i przestrzeganie przepisów dbać nie tylko wtedy, gdy wsiadamy za kółko. Życie i zdrowie może uratować także odpowiednia i szybka reakcja osób, które nie uczestniczą w ruchu drogowym.