reklama
reklama

Stadion Wisły będzie kosztował więcej. Ile ostatecznie miasto zapłaci Mirbudowi?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Michał Wiśniewski

Stadion Wisły będzie kosztował więcej. Ile ostatecznie miasto zapłaci Mirbudowi? - Zdjęcie główne

foto Michał Wiśniewski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Stadion Wisły Płock jest już gotowy od strony budowlanej, trwają procedury odbiorowe. Firma Mirbud chce jednak więcej, niż zakłada kwota ustalona w przetargu. Trwają mediacje.
reklama

Klub doczekał się swojego stadionu. Otwarcie zaplanowano na pierwszą kolejkę przyszłego sezonu - w przypadku utrzymania w PKO Ekstraklasie prawdopodobnie będzie to sobota 23 lipca. Trwają procedury odbiorowe, a w gabinetach toczą się negocjacje. 

Umowa z firmą Mirbud została podpisana 29 listopada 2019 roku, tuż przed meczem z Lechem Poznań. Wykonawca dostał trzy lata na realizację inwestycji, ale terminu nie udało się dotrzymać. Od początku 2020 roku kraj zmagał się z pandemią koronawirusa, a w lutym 2022 roku wybuchał wojna na Ukrainie. Wykonawca zmagał się z niedoborami materiałów i niedoborem pracowników - wielu z nich to Ukraińcy, którzy wiosną 2022 roku wrócili do kraju bronić ojczyzny przed rosyjską napaścią. 

Mirbud zmagał się także z wyższymi kosztami - przez ostatnie 3 lata ceny na rynku budowlanym były bardzo niestabilne, zdarza się, że niektóre elementy kosztują dwa, a nawet kilkukrotnie więcej, niż kilkanaście miesięcy temu. 

W listopadzie 2019 roku Mirbud podpisał umowę opiewającą na 166,5 mln złotych. Ze względu na okoliczności, których niesposób było przewidzieć, wykonawca chce więcej. Prawo pozwala firmom na renegocjacje warunków umowy w takich okolicznościach i miasto co do tego się zgadza.

Mirbud informował miasto, że takie okoliczności zajdą, a po zakończeniu prac firma oficjalnie przysłała pismo do ratusza. Miasto co do zasady rozumie roszczenia firmy, ale trwa analiza wyliczeń przedstawionych przez firmę. Powołano też mediatora, który ma rozsztrzygnąć tę kwestię. Jak usłyszeliśmy w ratuszu, miasto chce podzielić się wzrostem kosztów z firmą.

- Nie może być tak, że tylko miasto ponosi ryzyko inwestycji - usłyszeliśmy nieoficjalnie.

Jaka kwota wchodzi w grę? Może chodzić o kilka, a może nawet 10 mln złotych. Jeśli stronom uda dogadać się w mediacjach, obejdzie się bez kierowania sprawy do sądu. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama