Płoccy strażnicy miejscy ostatnio wzmagają kontrole płockich cmentarzy, gdzie przy okazji zbliżających się Wszystkich Świętych zdarzają się przypadki kradzieży, ale także kontrolują targowiska miejskie, aby wyeliminować handel nielegalnym towarem. Ostatnio wskazano im obywatela Armenii sprzedającego papierosy bez znaków akcyzy.
Ceny papierosów w sklepie sięgają już ponad 10 zł za paczkę, stąd nie od dziś wiadomo, że jeśli można gdzieś kupić taniej, to wielu takiej okazji nie będzie chciało się oprzeć. Szczególnie, jeśli wypala się nawet jedną paczkę dziennie. Dobrze o tym wiedział jeden obywatel Armenii, który urządził sobie ministoisko w białym samochodzie dostawczym na terenie tzw. "małej giełdy", z którego sprzedawał papierosy pozbawione wymaganych znaków akcyzy, o czym powiadomiła straż miejska na swojej stronie internetowej.
Armeńczyk miał jednak pecha, ponieważ trafił na przechodzący nieopodal patrol municypalnych, do którego z kolei podszedł mężczyzna. Najwidoczniej chciał wspomóc ich w pracy, bo wskazał, gdzie kwitnie nielegalny handel. Na miejsce wezwano patrol, który ostatecznie zdołał zabezpieczyć kilkanaście nielegalnych paczek papierosów. Przekazano je policji do zabezpieczenia wraz z informacjami o danych personalnych osób trudniących się handlem zabronionym towarem.
Fot. SM
