Prezydent Andrzej Nowakowski spotkał się z Piotrem Orliczem, prezesem fundacji "Jest akcja!", która organizuje festiwal Audioriver. Wraz z końcem 14. edycji wygasła umowa pomiędzy miastem a organizatorami. Czy festiwal zostanie w Płocku?
Co jakiś czas pojawiają się głosy, że festiwal chętnie przejęłyby inne samorządy. Na ile jest to gra organizatorów, a na ile realna groźba? Trudno jednoznacznie stwierdzić. Fakt jest taki, że współpraca z Płockiem przebiega dobrze, choć pewne zastrzeżenia są.
[ZT]23013[/ZT]
W zeszłą środę Andrzej Nowakowski spotkał się z Piotrem Orliczem. Panowie rozmawiali w gabinecie prezydenta.
- Rozmawialiśmy o sukcesie tegorocznego Audioriver, bo to ogromne przedsięwzięcie. Nie tylko logistyczne, ale też zapewnienia bezpieczeństwa i czystości. Z roku na rok dbałość o festiwal wszystkich służb jest widoczna, co cieszy mieszkańców, ale i wszystkich którzy do Płocka przyjeżdżają - podkreślał prezydent.
Festiwal po raz kolejny okazał się sukcesem, na plaży bawiło się wg organizatorów 30 tys. osób. Wspomnienia i zdjęcia z Audioriver zostają, ale wszystkich interesuje teraz przyszłość imprezy.
- Wstępnie rozmawialiśmy też o przyszłości. Czekam na oficjalne pismo ze strony organizatora. Zapowiedział, że tam będą zawarte konkretne propozycje - mówi prezydent.
Można zakładać, że w przyszłym roku dwa największe festiwale w Płocku, czyli Audioriver i Polish Hip-Hop Festival będzie dzieliła dłuższa niż tygodniowa przerwa. Rozstawienie scen, a potem ich sprzątnięcie w tak krótkim czasie to nie lada wyzwanie.
- To kwestie techniczne. Sądzę, że będzie w stanie tak uzgodnić terminy imprez, żeby wilk był syty i owca cała - uśmiechał się Nowakowski. - Chcemy, żeby Płock był miastem otwartym na przedsięwzięcia koncertowo-festiwalowe, ale też żeby nie utrudniało to życia mieszkańcom.
Ważnym punktem negocjacji z pewnością będzie tęż wkład miasta. Miasto do ostatnich edycji dokładało po 1,2 mln złotych.
- Czekam na konkretną propozycję - odpowiada włodarz miasta. - Nie rozmawialiśmy o innym scenariuszu niż takim, że Audioriver zostaje w Płocku - zakończył.
Prezydent zwraca uwagę, że Audioriver to dobry element promocyjny miasta, a zarabiają też przedsiębiorcy: m.in. gastronomia, hotele czy taksówkarze.