Mieszkał tam samotnie 36-latek. Rodzina, zaniepokojona tym, że brak z nim kontaktu od dłuższego czasu, zawiadomiła policję. W środę funkcjonariusze udali się na miejsce.
O tej niespodziewanej wizycie powiadomili nas zaniepokojeni mieszkańcy z okolicy. Gdy funkcjonariusze pukali, nikt nie odpowiadał, drzwi były zamknięte, ale słychać było włączony telewizor. Policjanci wraz ze strażą pożarną zdecydowali się dostać do środka przy użyciu sprzętu strażackiego. W mieszkaniu znaleźli zwłoki mężczyzny, ciało zostało zabezpieczone.
Okoliczności śmierci płocczanina wykaże sekcja zwłok. Jak powiedział nam Krzysztof Piasek z płockiej policji, udział osób trzecich jest bardzo mało prawdopodobny.
O tej niespodziewanej wizycie powiadomili nas zaniepokojeni mieszkańcy z okolicy. Gdy funkcjonariusze pukali, nikt nie odpowiadał, drzwi były zamknięte, ale słychać było włączony telewizor. Policjanci wraz ze strażą pożarną zdecydowali się dostać do środka przy użyciu sprzętu strażackiego. W mieszkaniu znaleźli zwłoki mężczyzny, ciało zostało zabezpieczone.
Okoliczności śmierci płocczanina wykaże sekcja zwłok. Jak powiedział nam Krzysztof Piasek z płockiej policji, udział osób trzecich jest bardzo mało prawdopodobny.
