Śmieci godzina zero. Gdzie te zmiany?

Opublikowano:
Autor:

Śmieci godzina zero. Gdzie te zmiany? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Dziś weszła w życie zapowiadana od miesięcy nowa ustawa śmieciowa. Galimatias jest spory, ale - liczą na to w Ratuszu - za dwa, trzy dni wszystko powinno wrócić do normy.

Dziś weszła w życie zapowiadana od miesięcy nowa ustawa śmieciowa. Galimatias jest spory, ale - liczą na to w Ratuszu - za dwa, trzy dni wszystko powinno wrócić do normy.

Dziś, 1 lipca, weszła w życie nowa ustawa, zgodnie z którą to na barkach samorządów spoczywają obowiązki związane z gospodarowaniem odpadami komunalnymi. Nic więc dziwnego, że mieszkańcy, od kilku co najmniej miesięcy torpedowani informacjami o sposobach segregacji śmieci, workach, opłatach, deklaracjach itp. dziś, w godzinie „zero”, wypatrywali jakichś oznak tego, że nadeszło nowe. Niektórzy wypatrzyli - np. w centrum, przy Kochanowskiego czy na osiedlu Rembielińskiego - przy ul. Piaska Remondis, który odpowiada za odbiór śmieci na tym terenie (w pozostałych trzech częściach miasta śmieciowymi sprawami zajmują się Sita oraz konsorcjum firm z Eko-Mazem na czele) poustawiał nowe dzwony, czyli pojemniki na szkło i metal, plastik, papier. Ale np. na Podolszycach niewiele się zmieniło - przy niektórych altanach śmietnikowych stoją te dwa same, obskurne, pordzewiałe pojemniki, jedyna różnica, że wewnątrz pojawił się jaskrawozielony kontener, który - ponieważ nie jest w żaden sposób oznaczony - służy w najlepsze i tym, którzy segregują śmieci, i tym, którzy segregacji nie zadeklarowali.

W ratuszowym zespole ds. gospodarki odpadami komunalnymi dowiedzieliśmy się, że faktycznie może być tak, że nie przy każdej altance śmietnikowej będzie stał komplet czterech dzwonów (oddzielnie na papier, szkło, metal i plastik). Na pewno przez pierwszych kilka dni wdrażania nowego systemu i sprawdzania w praktyce rewolucji śmieciowej, trzeba uzbroić się w cierpliwość . - W altankach śmietnikowych minimum to dwa kontenery - na odpady zmieszane oraz drugi na odpady bio (powinny być oznaczone), natomiast jeśli chodzi o pojemniki na odpady segregowane, to ich liczba zależna jest m.in. od tego, ile jest miejsca - usłyszeliśmy w Ratuszu. - Przy niektórych altankach, gdy tego miejsca jest mało, może nawet stać tak jak w domkach jednorodzinnych tylko jeden dzwon łącznie na papier, szkło, metal i plastik.

Bo - przypomnijmy - mieszkańcy domków jednorodzinnych dostają jeden worek na te cztery rodzaje odpadów, drugi, zielony, na odpady bio oraz pojemnik na odpady zmieszane. Niby mają więc trochę łatwiej, ale okazuje się, że i oni nie uniknęli śmieciowych zagwozdek. - Dostałam wczoraj dwa worki i żadnej informacji, co i do którego mam do nich wrzucać - powiadomiła nas czytelniczka.

Według zapowiedzi urzędników z zespołu gospodarki odpadami komunalnymi, wynika, że jutro i pojutrze do skrzynek pocztowych mają trafić ulotki informujące o nowym systemie i wyjaśniające podstawowe wątpliwości mieszkańców. O śmieciowe sprawy można tez pytać w Ratuszu.

Przypomnijmy: Przetarg na gospodarowanie odpadami w czterech sektorach Płocka (po kilka osiedli w każdym) wygrało trzech oferentów - konsorcjum z Eko-Mazem jako liderem, Remondis i Sita Płocka Gospodarka Komunalna. W sumie za śmieci zapłacimy ponad 17,5 mln zł.

O tym, co należy rozumieć przez segregację śmieci, pisaliśmy tutaj:

Czytaj też:
Jak sprawdzą, kto segreguje, kto oszukuje?

Wiemy, kto wygrał przetarg na śmieci


Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE