Dobrze wykonany makijaż potrafi rozświetlić, odjąć lat i dodać pewności siebie każdej kobiecie.
Doskonale wie o tym Kasia Dobaczewska, która właśnie wróciła z Niemiec z tytułem mistrzyni świata w tej dziedzinie!
Kasia już od 6 lat profesjonalnie zajmuje się makijażem i upiększa płocczanki.
Aby reprezentować nasz kraj, w pierwszej kolejności musiała pokonać konkurencję podczas Mistrzostw Polski, które odbyły się w marcu w Warszawie.
- Nigdy wcześniej nie brałam udziału ani w Mistrzostwach Polski, ani w Mistrzostwach Świata. To był mój pierwszy raz. Na początku musiałam wysłać zdjęcie swojej pracy wraz z opisem, a gdy zakwalifikowałam się do dalszego etapu, w Warszawie odtworzyłam stylizację na modelce na żywo - relacjonuje.
To właśnie zwycięstwo w 26. edycji Mistrzostw Polski w Makijażu dało jej przepustkę do konkursu w Monachium.
Jak się okazało, również na arenie międzynarodowej nie miała sobie równych.
Jak wyglądają Mistrzostwa Świata w makijażu?
Niewiele osób ma świadomość, że taki konkurs się odbywa, a jeszcze mniej wie, co dzieje się w środku. Właśnie dlatego, o szczegóły zapytaliśmy u samego źródła.
- Uczestnicy mają na swoją pracę godzinę zegarową. Temat co roku jest inny - tym razem był to "peach blossom", czyli makijaż oparty na odcieniach pastelowej brzoskwini. Zawodnicy są oceniani przez Jury, które składa się z osób od lat związanych ze światem makijażu. Ocenie poddanych jest 5 kategorii: oko, usta, brwi, róż oraz stylizacja ogólna - opisuje zwyciężczyni.
Kasia podkreśla, że najważniejsza jest precyzja oraz świadomość pracy.
- To słowo-klucz aby stanąć na podium - zaznacza.
Zwycięzca, oprócz prestiżowego tytułu, może liczyć również na nagrody rzeczowe i pieniężne.
Zobaczcie fenomenalny makijaż, który zachwycił jury i zapewnił Kasi tytuł mistrzyni świata!
Komentarze (0)