Rozpoczęła się budowa elektrociepłowni na terenie Orlenu. To inwestycja za 1,65 miliarda zł. – Cieszę się, że władze zakładu zdają sobie z sprawę z tego, że serce koncernu jest w Płocku – tymi słowy zwrócił się do przedstawiciela zarządu Orlenu prezydent Andrzej Nowakowski.
O tej inwestycji Orlenu mówi się już od dawna. Płocki blok parowo-gazowo będzie pierwszym takim obiektem nie tylko w Polsce, ale w całej centralnej Europie. Wyjątek stanowią tu tylko Niemcy, u których zamówiono jeden z najważniejszych komponentów, turbinę gazową. Budowa nowoczesnej elektrociepłowni już ruszyła i będzie kosztowała 1,65 mld zł. W poniedziałek płocki zakład zorganizował uroczystość przy okazji podpisania aktu erekcyjnego w namiotach na tle placu budowy. Akt zamknięto później w niewielkiej tubie i zamurowano przygotowanymi kielniami.
Nowa turbina wyprodukuje parę i energię cieplną dla całego płockiego zakładu, a powstała nadwyżka energii elektrycznej trafi do Krajowego Systemu Energetycznego. Znaczną część energii elektrycznej zakład przeznaczy do sprzedaży zewnętrznej na krajowym rynku, z kolei wytworzona para posłuży aktywom należącym do Orlenu i lokalnym odbiorcom. W wyświetlonym krótkim filmie z hasłem „Napędzamy przyszłość” wychwalano korzyści dla poprawy środowiska dzięki zastosowanej technologii kogeneracji opartej o gaz ziemny, co pozwoli na względnie niską emisję dwutlenku węgla.
Przedstawiciel zarządu Orlenu, Piotr Chełmiński wspominał, że przedsięwzięcie ma związek z wdrażaną od kilku lat strategią i rozwojem tzw. segmentu downstream , w skład którego wchodzi energetyka i produkcja rafineryjno-produkcyjna, sprzedaż paliw i petrochemikaliów, dodatkowo poszerzona o ofertę energii i ciepła. Orlen skupił się na rozwoju technologii kogeneracji, czego wyrazem jest budowa nie jednego, ale dwóch nowych obiektów, ponieważ drugi równolegle powstaje we Włocławku.
Płocki blok gazowo-parowy powinien ruszyć na przełomie 2017-2018 roku. – Powstaje w samym sercu koncernu – stwierdził Chełmiński. – Za kilka lat Orlen stanie się dzięki temu liderem kogeneracji gazowej – po czym wspomniał o jeszcze jednej korzyści dla miasta, jaką miały by być nowe miejsca pracy. – Na każdej z naszych budów w szczycie realizacji pracuje od 700 do 1000 pracowników, głównie firm podwykonawczych – precyzował. Załoga ma zostać skompletowana na początku 2017 roku, natomiast w ciągu kolejnych miesięcy odbędą się szkolenia przygotowujące do obowiązków.
– To wyjątkowy moment. Co najmniej parokrotnie padło zdanie, gdzie znajduje się serce Orlenu – mówił prezydent Płocka Andrzej Nowakowski. – Cieszę się, że władze koncernu o tym wiedzą, bo to, co dzieje się w zakładzie, ma swoje odzwierciedlenie w sytuacji całego miasta, co idzie również w drugą stronę. To, co dzieje się w mieście, wpływa jednocześnie na sam zakład.
W swoim krótkim przemówieniu wskazał na zapowiedzi dotyczące nowych miejscach pracy i dbałości o stan środowiska naturalnego. W tym ostatnim aspekcie ostatnio przetoczyła się dyskusja w mediach i auli Ratusza za sprawą przedstawiciela rady miasta, Artura Jaroszewskiego, jak również w kontekście planu gospodarki niskoemisyjnej dla Płocka. – Dziękuję za dobre, mądre decyzje – podziękował na koniec prezydent.
Kontrakt na budowę płockiej elektrociepłowni zawarto z firmą Siemens pod koniec 2014 roku. Z tym samym konsorcjum podpisano także umowę opiewającą na 12 lat (licząc od rozpoczęcia eksploatacji obiektu) na serwis głównych urządzeń bloku. – Ufam, że wszystko zakończy się pełnym sukcesem – mówił obecny na uroczystości Peter Baudrexl, prezes zarządu spółki Siemens.
Orlen dysponuje już jedną zakładową elektrociepłownią zlokalizowaną w Płocku, funkcjonującą w oparciu o ciężki olej opałowy oraz gaz. To największa taka jednostka na terenie Polski, dostarczającą również ciepło płocczanom. Dobiegają końca prace jej kompleksowego dostosowania do norm środowiskowych, co powinno nastąpić w 2016 roku. Na budowę nowej elektrociepłowni zakład uzyskał już większość niezbędnych pozwoleń. Pierwsze testy powstałej w berlińskiej fabryce Siemensa i ważącej blisko 400 ton turbiny gazowej wypadły pozytywnie. Ma na spalać gaz w temperaturze ponad 1500 stopni przy niskich emisjach dla otoczenia. Z racji swoich gabarytów zostanie przetransportowana w przyszłym roku do Płocka drogą morską, a następnie Wisłą. Kiedy już dotrze, wraz z turbiną parową i wspólnym generatorem utworzy tzw. „Power Train”.
Fot. Karolina Burzyńska / Portal Płock
Więcej zdjęć w naszej galerii
