Czas na inaugurację siódmego sezonu w Płocku. Miłośnicy zimna działają w ramach Stowarzyszenia Płockich Morsów – „Sekcja Mróz”. W niedzielę 4 listopada spotkają się w samo południe na płockiej Sobótce, na plaży bliżej Winiar. Przed rokiem sezon witało ponad 20 osób, w tym kilka pań. Tym razem Morsów będzie zapewne więcej, bo w trakcie sezonu grupa się rozrosła.
- Już zapowiedzieli się kolejni debiutanci – mówi Adam Zbyszewski, jeden ze starszych, ale i najaktywniejszych Morsów, zwykle prowadzący rozgrzewkę przed kąpielą. I zaprasza wszystkich chętnych, oczywiście po odpowiednim przygotowaniu. Długość pobytu w wodzie zależy od pogody, organizmu i wytrenowania Morsa. Niektórzy podrygują w Sobótce nawet kwadrans, nowicjusze powinni „zmykać” po 2-3 minutach.
Na razie daleko Morsom do kucia lodu i przygotowywania małego basenu, w niedzielę prawdopodobnie możemy się spodziewać w Płocku porywistego, zimnego wiatru, ale temperatura wyniesie ok. 10 stopni, bez opadów.
Morsy z uporem maniaka podkreślają, że nie chorują, bo zimno jest skuteczną zaporą dla wielu chorób. Szkoda tylko, że w mediach tak rzadko promuje się zdrowy styl życia, za to reklamy setek rodzajów leków lecą co kilka minut!