Proboszcz katedry cieszy się z ministerialnego dofinansowania, mimo że jest ono mniejsze niż suma, o którą wnioskowała parafia. Ale zastrzyk gotówki pozwala na rozpoczęcie oczekiwanego od lat remontu.
Jak już pisaliśmy, ministerstwo kultury i dziedzictwa narodowego zdecydowało się pozytywnie rozpatrzyć odwołanie płockiej katedry i przyznało jej 400 tys. zł dofinansowania na remont wieży północnej. To właśnie wieże i dach najstarszej płockiej świątyni są najbardziej zniszczone.
Jest też drugi powód, dla którego proboszcz katedry ks. kan. Stefan Cegłowski zaczyna remont właśnie od wieży północnej. Pod nią znajduje się bowiem kaplica królewska i na jesieni będzie można zacząć odnowienie polichromii obok grobów władców Polski bez obaw, że wysiłek zostanie zniweczony przez zacieki na ścianach z przeciekającej wieży.
-Bardzo cieszymy się z dotacji i jesteśmy wdzięczni pani minister za wsparcie - mówi ks. Stefan Cegłowski. - Dzięki dofinansowaniu z ministerstwa zasadniczy remont ma szanse ruszyć z miejsca.
Jedyny problem jest taki, że katedra wnioskowała o 600 tys. zł (wniosek złożony do ministerstwa ustalał zakres prac w oparciu o takie właśnie szacunki plus pieniądze od sponsorów), a dostała o 200 tys. zł mniej. Nie bardzo w grę wchodzą zbyt duże kredyty - parafia nie może zadłużyć się za bardzo, by nie zostać z pustymi rękoma i nie zablokować tym samym np. projektów o dofinansowanie z Unii Europejskiej. W najbliższych dniach trzeba się więc będzie zastanowić, od czego zacząć, czyli które prace na wieży są najpilniejsze.
- Jestem w tej kwestii umiarkowanym optymistą - przekonuje proboszcz. - Nawet jeśli mielibyśmy zaczynać małymi krokami, a dopiero potem poszerzać zakres prac, to warto podjąć ten trud.
Zakres robót nie jest mały - trzeba naprawić więźbę dachową na wieży, by nie przeciekała, poprawić mocowanie krzyża, by nie odpadały elementy i nie było zagrożenia dla wiernych czy samochodów, wymienić zniszczone cegły i spoiwo, a także m.in. żaluzje w okiennicach na wieży. Jak wstępnie ocenia proboszcz, najdrożej wychodzi ustawienie rusztowań.
Prace zaczną się najprawdopodobniej przed latem, po podpisaniu umów. Mogą ruszyć na przełomie maja i czerwca. - Mamy nadzieję, że wkrótce rozpocznie się długo oczekiwany remont katedry i że uda się pozyskać kolejne źródła dofinansowania na odnowienie katedry - zapowiada kapłan.
Czytaj też:
Fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock
Nieznane zakamarki katedry zobacz w naszej
Czytaj też:
