Opisywana sytuacja miała miejsce we wtorek, 4 października. To wtedy oficer dyżurny płockiej komendy otrzymał zgłoszenie o rozboju na nastolatkach.
- Do zdarzenia miało dojść na osiedlu Międzytorze - podaje podkom. Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji. - Według relacji świadków, dwóch młodych mężczyzn zaatakowało nastolatków w rejonie przystanku autobusowego.
Jeden z napastników wyjął nóż i zaczął grozić nastolatkom. Razem ze swoim wspólnikiem ukradli pieniądze, papierosa elektronicznego, zapalniczkę, czapkę i ładowarkę, po czym wsiedli do samochodu i odjechali.
- Szybkie ustalenia doprowadziły do zatrzymania sprawców już w niespełna pół godziny od zdarzenia - relacjonuje Lewandowska. - Obaj byli nietrzeźwi, a jeden z nich miał przy sobie nóż. Skradzione przedmioty policjanci znaleźli w samochodzie, którym poruszali się napastnicy.
22-letni płocczanin i jego o rok młodszy wspólnik trafili do policyjnego aresztu. Decyzją sądu zostali zatrzymani na okres trzech miesięcy. Za rozbój grozi im kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)