reklama

Rowerzyści na jezdni. Za to z separatorami

Opublikowano:
Autor:

Rowerzyści na jezdni. Za to z separatorami - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPo remoncie Armii Krajowej ścieżki rowerowe nie będą już częścią chodnika, ale jezdni. Od samochodów oddzielać będą je plastikowe separatory ruchu.

Po remoncie Armii Krajowej ścieżki rowerowe nie będą już częścią chodnika, ale jezdni. Od samochodów oddzielać będą je plastikowe separatory ruchu.

Projekt przebudowy głównej ulicy Podolszyc od początku budził obawy mieszkańców, zwłaszcza zapalonych rowerzystów, właśnie z uwagi na pomysł wydzielenie ścieżek rowerowych na jezdni. O zmianę tego niebezpiecznego w ich opinii rozwiązania, apelował już podczas majowej sesji rady miasta wiceprzewodniczący rady miasta Wojciech Hetkowski, przekonując, że linia ciągła to niedostateczne zabezpieczenie.

Prezydent obiecał przyjrzeć się sprawie i faktycznie - projekt zmieniono, ale tylko o tyle, że po zmianach ścieżki rowerowe będą oddzielone od samochodów elementami U-25, czyli plastikowymi separatorami. Kilkucentymetrowe przegrody wydzielą szerokie na półtora metra jednokierunkowe jezdnie dla rowerzystów. Jak zapowiada Ratusz, dodatkowo na skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych zostanie zastosowane oznakowanie grubowarstwowe chemoutwardzalne w kolorze czerwonym. Takie rozwiązania to nowość, stosuje się je w wielu miastach.

Nowości nowościami, ale wielu rowerzystów - „konserwatystów”, a zwłaszcza rodziców małych dzieci, wolałoby „tradycyjne” ścieżki rowerowe i czułoby się swobodniej, gdyby od pędzących aut oddzielał je choćby niewielki trawnik, a nie taka, bynajmniej niepancerna, przeszkoda. Dlaczego nie można było zrobić tradycyjnych ścieżek? Bo to drogie przedsięwzięcie… - Budowa wydzielonej drogi dla rowerów poza jezdnią ze względu na kolizje w postaci kabli oraz konieczność usunięcia drzew ok. trzykrotnie zwiększyłaby koszt wybudowania ścieżki rowerowej - tłumaczy wiceprezydent Cezary Lewandowski w odpowiedzi na interpelację radnego.

A nawet gdyby miasto zdecydowało się zapłacić więcej i wydzielić inaczej ścieżki rowerowe, jest już za późno. Jak tłumaczy zastępca prezydenta, inwestycja jest dofinansowywana w 50 proc. z budżetu państwa, więc nie można wprowadzić większych zmian w projekcie przebudowy.

Przypomnijmy: kapitalny remont Armii Krajowej rozpoczyna się w poniedziałek, potrwa do końca września. Za przebudowę zapłacimy prawie 5,4 mln zł, będzie pochodziła z rządowego dofinansowania na schetynówki.

Czytaj też: Rusza remont Armii Krajowej. Gdzie zaczną?

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE