reklama

Vademecum wiedzy o zalaniu smartfonów. Certyfikat IP może nie wystarczyć!

Opublikowano:
Autor:

Vademecum wiedzy o zalaniu smartfonów. Certyfikat IP może nie wystarczyć! - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

RozmaitościBardzo dużo osób przy poszukiwaniu nowego smartfona zwraca uwagę na obecność certyfikatów wodoodporności oraz na dokładną klasę takiej normy. Bardzo dużo osób jednocześnie zupełnie nie zdaje sobie sprawy, w jaki sposób analizować tego typu informacje, aby telefon rzeczywiście był bezpieczny. To, że certyfikat IP wykazał bezproblemowe zanurzenie na 6 metrów nie oznacza, że posiadane przez Ciebie urządzenie zostało stworzone do nurkowania. W tym artykule rozkładamy na czynniki pierwsze kwestię wodoodporności w nowoczesnych telefonach komórkowych. Sprawdź przed zakupem i nie daj się wprowadzić w błąd. Może być on naprawdę kosztowny!
reklama

Dlaczego dochodzi do zalania smartfona z ważnym certyfikatem IP?  

Sposób wystawiania certyfikacji wodoodporności nie jest żadną tajemnicą. Niezależnie od marki, każdy smartfon przechodzi skrupulatne testy, które odbywają się w warunkach laboratoryjnych. To właśnie tego typu eksperymenty mają wykazać, jak dokładnie wygląda współczynnik IP dla danego urządzenia. Smartfony momentami poddawane są naprawdę ekstremalnym praktykom – to prawda. Warto mieć natomiast na uwadze fakt, że są to warunki w stu procentach kontrolowane. Woda jest słodka a na urządzenie nie oddziałuje żadne dodatkowe ciśnienie. W innych przypadkach wynik badania byłby mocno niejednoznaczny, ponieważ są to czynniki często zmienne.  Zauważ, że do uszkodzenia mechanicznego smartfona z powodu zalania dochodzi zazwyczaj, kiedy telefon wpada do słonej cieczy bądź jest zamoczony poprzez gazowane napoje. W takich warunkach uszczelki mają prawo dopuszczać minimalne ilości wody do najważniejszych komponentów wewnętrznych. A to już prosta droga do zawilgocenia. Co istotne, mówimy tutaj o usterkach inwazyjnych. Nawet jeżeli posiadane przez Ciebie urządzenie działa bez zarzutu po przypadkowym zanurzeniu, to tego typu awaria może dać pierwsze znaki po kilku tygodniach od zdarzenia. A jej postępujący i ciężki do namierzenia charakter powinien przybliżyć Cię do podejmowania skutecznych kroków. Jak dobrze osuszyć zalany telefon komórkowy? Za chwile odpowiemy!  

reklama

Pojemnik z ryżem czy wizyta w serwisie? Kluczowa będzie szybka i trafna decyzja!

Od razu nakreślimy: doskonale zdajemy sobie sprawę z popularności patentu z pojemnikiem i z ryżem. Zalecamy jednak odłożyć tego typu praktyki na półkę z pozostałymi mitami, które często są powielane w internecie. Owszem, ryż posiada właściwości absorbujące wilgoć, natomiast nie jest on w stanie wyciągnąć cieczy z podzespołów nowoczesnego smartfona. Podkreśla to chociażby doświadczony serwis Telefonarium z Wrocławia. Zamiast tego wybierz najlepiej oceniany punkt naprawczy w Twojej okolicy i błyskawicznie zanieś tam telefon. Czy czas gra tutaj kluczową rolę? Zdecydowanie tak. Im szybciej urządzenie zostanie rozebrane oraz im szybciej dojdzie do usunięcia wilgoci z wnętrza sprzętu, tym większa szansa na uratowanie pacjenta. Pamiętaj, że serwisanci mają dostęp do profesjonalnych narzędzi oraz rozwiązań, jakie pozwalają skutecznie interweniować przy zalanym smartfonie. Co równie ważne, taka usterka eliminuje możliwość skorzystania ze zwykłej gwarancji producenta. Jeżeli nie została ona wcześniej rozszerzona o zalania, tego typu wypadek pozbawi Cię wszelkich roszczeń gwarancyjnych w przyszłości. 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama
logo