reklama
reklama

Radna chce uhonorować ks. Starościńskiego i Tadeusza Boetzela. Będą mieli swoje ulice?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Mieczkin/ PortalPłock

Radna chce uhonorować ks. Starościńskiego i Tadeusza Boetzela. Będą mieli swoje ulice? - Zdjęcie główne

foto Tomasz Mieczkin/ PortalPłock

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPłocka radna chce uhonorować ks. Kazimierza Andrzeja Starościńskiego oraz Tadeusza Boetzela, autorów melodii i słów płockiego hejnału. Według niej to postacie, które zasługują na nadanie nazw ulicom ich imionami. - Uważam, że nadszedł czas [...] abyś stali się oni ich patronami - apeluje. Co na to ratusz?
reklama

To pomysł radnej Iwony Krajewskiej, która w ten sposób chce docenić ich wkład w historię miasta. 

- W średniowieczu hejnał był sygnałem do otwarcia lub zamknięcia bram miasta. Ponadto ostrzegał o niebezpieczeństwie [...]w dzisiejszych czasach jest melodią, która buduje jedność mieszkańców, symbolem miasta i wyjątkową atrakcją turystyczną. Jest również melodią odgrywaną  podczas ważnych dla miasta uroczystości i wydarzeń - przekonuje w interpelacji. 

reklama

Jak przypomina Krajewska, płocki hejnał rozbrzmiewał już w średniowieczu, niestety nie przetrwał do dzisiejszych czasów. Nie ma też żądnego zapisu muzycznego, więc nie wiadomo jak brzmiał. Dopiero w 1937 roku, w wyniku ogłoszonego konkursu, wybrano nową melodię miasta.

- Została skomponowana przez ks. Kazimierza Starościńskiego – absolwenta m.in. Papieskiej Wyższej Szkoły Muzyki Sakralnej w Rzymie, wykładowcy w seminariach duchownych oraz kierownika sekcji muzycznej Klubu Artystycznego Płocczan - przypomina płocka radna. - Od pierwszego wykonania hejnału minęło wiele lat. Wznowiony po 1945 roku grany był z przerwami przez 30 lat. W 1983 roku, w rocznicę Konstytucji 3 Maja, rozległ się znowu, po długiej przerwie.

reklama

Krajewska przypomina, że na początku lat 90. Boetzel napisał słowa do melodii płockiego hejnału  „Płock, grodzie nasz, z Tumskich Wzgórz trzymasz straż, grodzie nasz. Patrząc w Wisły toń ty trwasz, ty trwasz.

- W tym roku mija 86 lat od momentu, gdy utwór zabrzmiał nad Płockiem po raz pierwszy [...] 32 lata temu po raz pierwszy usłyszeliśmy słowa płockiego hejnału o grodzie. Uważam, że nadszedł czas by uhonorować obydwu autorów - przekonuje Iwona Krajewska.

Radna proponuje, by stali się oni patronami płockich ulic. - Proszę o wprowadzenie tych dwóch propozycji do Banku Nazewnictwa prowadzonego przez Urząd Miasta Płocka - pisze w interpelacji.

reklama

Do interpelacji radnej odniesiono się w magistracie. Sekretarz miasta, Michał Bodenszac, obiecał przyjrzeć się propozycji. 

- Zostanie ona omówiona na najbliższym posiedzeniu Zespołu ds. Nazewnictwa - odpowiedział sekretarz Płocka. - Poinformujemy o sposobie rozpatrzenia sprawy - dodaje.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama