reklama
reklama

Przepłynął kajakiem z Warszawy do Płocka. Wszystko po to, by ratować Wisłę

Opublikowano:
Autor:

Przepłynął kajakiem z Warszawy do Płocka. Wszystko po to, by ratować Wisłę - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
8
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościDziałania II edycji "Czystej Wisły" ruszą już niebawem. Akcja ma na celu uświadomienie ludzi o szkodliwości zanieczyszczania wód plastikiem oraz promowanie dbania o czystość rzeki. Aby nagłośnić działania, inicjator Dominik Dobrowolski przybył do Płocka... kajakiem.
reklama

"Czysta Wisła" wystartowała w zeszłym roku z ogromnym powodzeniem.  

- W 2023 r. do akcji przystąpiło 11530 wolontariuszek i wolontariuszy z 72 gmin i miejscowości. Zebrano 9650 worków z odpadami (110 ton). W tym roku chcemy pobić ten rekord - tłumaczy inicjator, Dominik Dobrowolski.

Aby rozpromować akcję na jak najszerszą skalę, 28 lipca Dobrowolski wyruszył z Baraniej Góry, gdzie znajduje się źródło największej polskiej rzeki, odwiedzając przy tym lokalne organizacje, które zgłosiły się do pomocy przy inicjatywie. Zgodnie z ideą ekologicznego transportu, swoją trasę przebywa rowerem lub ,jeśli jest to możliwe, kajakiem. Tym sposobem 31 lipca dotarł także do mariny Morka nad Wisłą. Do Płocka przypłynął z Warszawy, by spotkać się z wolontariuszami PCK, którzy zaangażowali się i poparli inicjatywę. 

reklama

- Z przyjaciółmi z Polskiego Czerwonego Krzyża zorganizowałem już kilka inicjatyw na rzecz lokalnej społeczności, a teraz wspólnie będziemy działać na rzecz akcji "Czysta Wisła". Od 30 sierpnia do 15 września, nie tylko w tej okolicy, lecz na całej długości rzeki Wisły, będziemy prowadzić działania. Założenie jest proste: lokalne sztaby wyznaczają sobie krótkie odcinki akwenów, ponieważ mogą to być również dopływy Wisły i w wyznaczonym okresie organizują tam akcje sprzątania. Na początku muszą ustalić co stanie się z odpadami, które uda się zebrać, tak by trafiły do stacji separacji i nie leżały w miejscu zbiórki. Następnie zbieramy chętnych, przygotowujemy sprzęt i w bezpiecznych warunkach rozpoczynamy sprzątanie. Przyświeca nam proste motto: "Pozostawmy po sobie czystą Wisłę" - tłumaczył inicjator.

reklama

Dominik Dobrowolski po spotkaniu w Płocku ponownie kajakiem wyruszył w stronę Włocławka. Dzięki przemieszczaniu się tym sposobem, będzie w stanie dostrzec miejsca na akwenie, które wymagają najintensywniejszych działań.

 - Naszą akcja jest częścią większej kampanii, w której staramy się uświadamiać wszystkich konsumentów, że każdy z nas jest źródłem zanieczyszczenia wód plastikiem, choć jednocześnie każdy z nas może być rozwiązaniem tego problemu. Plastik ma naprawdę wiele zalet, lecz przy tym jedną podstawową wadę - używamy go po prostu za dużo. A niestety, plastik zabija życie w wodzie, kiedy już do niej trafi. Zwierzęta morskie połykają jego mikrocząsteczki myląc go z pożywieniem, a następnie umierają z głodu mimo, iż mają pełne żołądki. Staramy się ten problem nagłaśniać i z nim walczyć, ponieważ jeśli zabijemy życie w wodzie, stopniowo zacznie umierać również życie na lądzie - tłumaczył Przemysław Przybylski, współorganizator akcji.

reklama

W Płocku koordynować akcję będą wolontariusze z Polskiego Czerwonego Krzyża. Jeżeli ktoś wyrazi chęć przystąpienia do inicjatywy, może zgłosić się do przedstawicieli płockiego oddziału rejonowego PCK za pośrednictwem Facebooka.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama