Protest mieszkańców: projekt zmieniony

Da się tak zmienić projekt, by droga wewnętrzna nie była pod samym nosem mieszkańców domków jednorodzinnych przy Jana Pawła II - zgodził się Ratusz. Wobec reszty postulatów pozostaje jednak nieugięty.

Jak już pisaliśmy, konflikt między drogowcami a mieszkańcami domków jednorodzinnych w związku z budową drugiej nitki Jana Pawła II od skrzyżowania przy Banku PKO do skrętu w Czwartaków narastał od miesięcy, apogeum nastąpiło, gdy rozpoczęły się właściwe prace. Chodzi o to, że aby zbudować nowe pasy ruchu, trzeba poszerzyć ulicę o drogę z płyt betonowych, którą do tej pory mieszkańcy dojeżdżali do swoich domów. Z kolei, by przesunąć drogę bliżej domków, trzeba rozebrać zbudowane przez mieszkańców podjazdy leżące w pasie drogowym, wykopać krzewy itd. Gdy robotnicy przyjechali ze sprzętem ciężkim, mieszkańcy fizycznie starali się zapobiec demontażowi swoich podjazdów. Miejski zarząd Dróg odmawiał wykonania drogi bliżej Auchan, argumentując, że przebudowa infrastruktury podziemnej w tym miejscu pochłonęłaby aż 4 mln zł. Konflikt narastał i narastał, szansa na porozumienie nikła w oczach aż wreszcie coś drgnęło - szef MZD Marek Antoszek obiecał rozważyć propozycję, by tak zmodyfikować projekt drogi, by zwęzić zaprojektowaną drogę wewnętrzną, dzięki czemu zwiększyłaby się nieco odległość między jednią a furtkami domów. Trzeba było jednak sprawdzić, czy takie rozwiązanie jest w ogóle zgodne z przepisami.

Jak poinformował Konrad Kozłowski z biura prasowego Ratusza, okazało się, że taka zmiana jest możliwa. - W efekcie nastąpiła korekta projektu drogi wewnętrznej, która nie narazi samorządu Miasta Płocka na dodatkowe koszty i jednocześnie pozwoli zaspokoić główny postulat mieszkańców kilku posesji - informuje Ratusz. - Na działce drogowej o numerze ewidencyjnym gruntów 488/1 powstanie droga wewnętrzna o szerokości 5 m, oddalona średnio o 5,5m od posesji, obsługująca wyłącznie dojazd do istniejących posesji. Skorygowany pas zieleni będzie miał szerokość 1,5 m, a nie jak pierwotnie planowano 2,5 m, co pozwoli odsunąć drogę wewnętrzną od posesji o około 1 m w stosunku do pierwotnego projektu.

Co do reszty - Urząd nadal jest nieugięty. - Pozostałe postulaty zgłaszane przez mieszkańców nie pozwalają w żaden sposób samorządowi Płocka na realizację inwestycji bez narażenia społeczności miasta na dodatkowe i nieuzasadnione wysokie koszty związane z wykonaniem robót budowlanych polegających na przebudowie dróg oraz przebudowie sieci elektroenergetycznej, telekomunikacyjnej, cieplnej i kanalizacji deszczowej przewidzianych do realizacji w pasach drogowych al. Jana Pawła II - przekonują w Ratuszu. - Przypominamy także, że działka, na której mieszkańcy wykonali podjazdy i nasadzenia zieleni była i jest działką drogową, której właścicielem jest Gmina – Miasto Płock. Nie stanowi i nie stanowiła własności protestujących.

Czytaj też: Protest mieszkańców: Nie wpuścimy koparki

O argumentach jednej i drugiej strony czytaj też: