Prace na promenadzie wiodącej od hotelu Starzyński przez Plac Książęcy przy pomniku Bolesława Krzywoustego mają się już ku końcowi. Miejsce zaczyna już przypominać ten przyjemny zakątek, który od wielu miesięcy mogliśmy tylko podziwiać na wizualizacji. Wszystko dzięki charakterystycznemu zadrzewieniu i zapowiadanym punktom widokowych.
Remont alejek z urokliwym widokiem na Wisłę ciągnie się już od wielu miesięcy, głównie za sprawą najważniejszych punktów do wykonania, czyli zabezpieczenia skarpy przed osuwaniem. Dopiero później można było myśleć o tym, jak urządzić górę. I to dosłownie, ponieważ zapowiadane przez biuro projektowe charakterystyczne ławeczki z zadaszeniem w kształcie ram obrazów przypominają duże meble.
Tuż przed końcem zeszłego roku płocczanie mogli już sobie usiąść na nowych ławkach w alejce za farą i rozkoszować się błogim odpoczynkiem lub pogawędką. Tym samym skończył się problem z nierównym, dziurawym chodnikiem, a teraz na finiszu są prace po drugiej stronie Placu Książęcego. Rozstawiono już oryginalne ławki w części za hotelem Starzyński. Po bokach mają one drewniane listwy i wyglądają jak kwadratowe ramy z błyszczącą wnęką okrywającą ławkę. Według zapowiedzi, mają one być podświetlane. Jedna stanęła mniej więcej na wysokości obserwatorium astronomicznego Małachowianki, dwie pozostałe bliżej hotelu.
Jeszcze pod koniec maja zasadzono pierwsze lipy drobnolistne na odcinku między Starzyńskim a pomnikiem Krzywoustego, nieco przypominające parasole przed słońcem. Może to z racji ich charakterystycznego wyglądu już teraz niektórzy robią sobie przy nich grupowe zdjęcia. Do tego położono chodnik z płyt i zamontowano ławki z ciemnego drewna osadzone na niskim murku. Zmieniła się również balustrada. Dawniej składająca się z metalowej poręczy, bez żadnego wypełnienia pod spodem. Teraz wydaje się bezpieczniejsza z powodu wstawionych szyb. Po drugiej stronie hotelu wykonano pochylnię dla dziecięcych wózków czy osób niepełnosprawnych.
Czytaj też:
Fot. Karolina Burzyńska / Portal Płock, Emil Grochowski