Do pożaru domu w Gąsewie doszło wieczorem. Kiedy strażacy dojechali na miejsce, ogniem objęty był budynek parterowy i dach pokryty blachą. Przed budynkiem leżał nieprzytomny mężczyzna. Strażacy przystąpili do reanimacji.
- Po przybyciu karetki pogotowia i przekazaniu załodze pacjenta, lekarz stwierdził zgon - mówi Edward Mysera, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Płocku.
Mężczyzna prawdopodobnie zginął w wyniku zaczadzenia.
- Nieprzytomnego 54-latka wyniósł jego brat. Na miejscu wykonano czynności z udziałem prokuratora - przekazała sierż. szt. Monika Jakubowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Spaleniu uległa parterowa część domu i część dachu.
W akcji wzięło udział 11 pojazdów straży państwowej i ochotniczych straży pożarnych, łącznie 42 strażaków.
Komentarze (0)