Jak zdradził starosta Ziemkiewicz, wojewoda mazowiecki już wcześniej pytał powiat płocki czy jest w stanie zapewnić schronienie uchodźcom.
- Już wcześniej mieliśmy zapytanie, czy możemy zapewnić im schronienie. Pytano czy znajdzie się miejsce dla ponad 400 osób – zdradził w rozmowie z nami Ziemkiewicz. – Niestety, tak dużych obiektów nie posiadamy, jesteśmy jednak gotowi, by udostępnić te mniejsze.
Tymczasowym schronieniem dla uchodźców mogą być chociażby szkoły, działające na terenie powiatu płockiego.
- Mamy trzy takie obiekty na terenie powiatu płockiego, chodzi o szkoły średnie – zdradził Ziemkiewicz. – W tej chwili myślimy o tych lokalizacjach, natomiast cały czas analizujemy czy inne nasze jednostki i obiekty byłyby w stanie przyjąć uchodźców.
W starostwie „trzymają rękę na pulsie” i czekają na rozwój wypadków.
- Czuwamy nad tym – uspokajał starosta. – Biuro Zarządzania Kryzysowego jest w stałym kontakcie ze służbami wojewody. Czekamy na sygnał, że jest potrzebna pomoc.
Przypomnijmy, wcześniej pomoc mieszkańcom Ukrainy i uchodźcom zadeklarował płocki magistrat.