Było to w Sierpcu. 48-latek, kierujący autem, miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie, w jego samochodzie znaleziono narkotyki.
17-letni Wiktor doznał bardzo poważnych obrażeń. Został przetransportowany do szpitala w Warszawie droga lotniczą.
- Wiktor, to młody i energiczny chłopak, którego głównymi i ulubionymi hobby jest uprawianie sportu, granie w gry komputerowe, spotykanie się ze znajomymi oraz spędzanie czasu z rodziną - podkreślają jego rodzice.
Po długich tygodniach pobytu w warszawskim szpitalu chłopiec zaczął samodzielnie oddychać, bez pomocy respiratora. Zaczął także poruszać rękoma oraz zdrową nogą.
Ale problemem są koszty. Wiktor doznał licznych obrażeń, które wymagają długotrwałej i kosztownej rehabilitacji oraz dalszego leczenia.
Koszty związane z rehabilitacją w klinice, specjalistycznym sprzętem oraz dalszymi procedurami to kwoty aż 30-40 tysięcy zł miesięcznie. Przekraczają możliwości finansowe rodziny.
Utworzono zbiórkę na pomagam.pl.
Pomogło już sporo osób z dobrym sercem, prowadzone są różne akcje i zbiórki, niedawno np. ponad 5 tys. zł przekazała "Szkołą Podstawowa w Gozdowie i Przyjaciele".
2 lipca Wiktor trafił do Kliniki Budzik, działającej przy warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka. Trafiają tam pacjenci po ciężkich urazach mózgu.
- Są postępy, ze strony Wiktora widoczny jest kontakt wzrokowy z rodziną oraz personelem, więc uznajemy to za ogromny krok w przód! Jest się z czego cieszyć! Rodzice młodego proszą Was o wsparcie w formie modlitwy - informują przyjaciele chłopca.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.