O zamieszaniu przy skrzyżowaniu ulic Bielskiej, Chopina i Narodowych Sił Zbrojnych poinformował nas Czytelnik.
Zdenerwowany płocczanin żalił się, że nie działa tam sygnalizacja świetlna. Okazuje się jednak, że nie jest to awaria, a wynik uszkodzenia jej przez kierowców. Jak tłumaczy Krzysztof Piasek, rzecznik prasowy płockiej policji, jeden z kierowców uderzył w sygnalizację i ją uszkodził.
- Kiedy policjanci wykonywali na miejscu czynności, jeden z kierowców się zagapił i wymusił pierwszeństwo - mówi rzecznik. - Policjanci na miejscu wstępnie ustalili, że kierujący samochodem suzuki, jadąc ul. Szopena, wjechał na skrzyżowanie, na którym nie działała sygnalizacja świetlna, wymuszając pierwszeństwo przejazdu kierującemu volkswagenem golfem, który jechał ul. Bielską. W wyniku zdarzenia kierujący oraz pasażerka suzuki zostali ranni i przewiezieni do szpitala. Nie mamy informacji, aby obrażenia zagrażały ich życiu.
Na miejscu należy spodziewać się utrudnień w ruchu.
Aktualizacja 11:20:
Policjanci na miejscu kierują ruchem. Na skrzyżowaniu zalegają dwa auta, a lewoskręt z ul. Bielskiej w Chopina jest wyłączony z ruchu. Korek na Chopina sięga kilkuset metrów.