Podczas niewinnego, jak się wydawało, pytania o ewentualną współpracę ponad podziałami na rzecz Płocka, między kandydatami iskrzyło najbardziej. Najpierw padły zapewnienia o gotowości do współpracy, potem... złośliwość goniła złośliwość.
Jedno z pytań do kandydatów w trakcie pierwszej przedwyborczej debaty zorganizowanej przez Portal Płock, Tygodnik Płocki, Radio Płock i Gazetę Wyborczą w Hotelu Herman dotyczyło nastawienia kandydatów do współpracy na rzecz okręgu wyborczego.
Najpierw wszyscy gorliwie zapewnili, że są gotowi i chętni współpracować z każdym, by chwilę później się o to pokłócić.
Płockie media: Czy w parlamencie będziecie państwo współpracować na rzecz Płocka z posłami z każdego innego ugrupowania? Proszę podać trzy takie tematy, najważniejsze, do realizacji ponad podziałami.
Marcin Kierwiński (PO): Deklaruję chęć współpracy z każdym, kto zostanie wybrany, pani poseł Gapińska także. Koalicje na poziomie nie mogą przesłaniać współpracy na poziomie samorządowym. Kluczowe sprawy dla Płocka: infrastruktura drogowa i kolejowa, dystrybucja środków europejskich i nowe miejsca pracy.
Marek Opioła (PiS): Powinniśmy wprowadzić system brytyjski, który polega na tym, że spotykają się rządzący, parlamentarzyści i samorządowcy, by rozmawiać o ważnych problemach danego regionu. Nasza współpraca powinna dotyczyć ochrony środowiska w związku z funkcjonowaniem w Płocku koncernu, łącznie z uciążliwościami zapachowymi, odwrócenia się Orlenu od Płocka i budowy dróg.
Małgorzata Kamińska (Nowoczesna): Chcemy współpracować z każdym w sprawie obwodnicy, tańsze paliwo w Płocku (w tym celu należałoby przenieść zarząd do Płocka), lobbowanie na rzecz przyciągania do miasta inwestorów.
Tomasz Górski (KORWiN): Jestem trzecią kadencję w sejmie i to, co się tam dzieje, to skandal. Partie zabraniają członkom podpisywać porozumienia z innymi klubami, jeśli nie jest to ustalone z szefami klubów. Dziś dyscyplina wyklucza jakąkolwiek współpracę. Trzeba powołać zespół posłów z Płocka, którzy będą rozmawiać z samorządami. Bo to od radnych mają wychodzić problemy, a posłowie mają je rozwiązywać.
Włodzimierz Czarzasty (ZL): Jeśli tak wszyscy jesteście za współpracą, to chrzańcie tę dyscyplinę i współpracujcie. Jak będę w sejmie, to będzie współpracował z każdym. Stanisław Jakubowski (ZL): Mam doświadczenie, bo współpracowałem z posłami przy budowie przeprawy mostowej. Było trudno, ale się udało.
Iwona Wierzbicka (Kukiz’15): Oczywiście, będziemy współpracować z każdym ugrupowaniem. W sejmie chcę lobbować za programem wykorzystania środkowej Wisły, bo to ogromna szansa dla Płocka. Ważne dla miasta jest też przesunięcie S10 do Płocka.
Rafał Trzeciak (Razem): Możemy dogadać się z każdym, jeśli będzie to współpraca konstruktywna. Dla Płocka priorytetowe jest, by zatrzymać młodych wykształconych płocczan, którzy wyjeżdżają z miasta i już nie wracają. Jest ich ok. 1,5 tys. rocznie.
Piotr Zgorzelski (PSL): Drogi Włodzimierzu, nie musisz nas dyscyplinować, bo w sprawie Janosikowego wszyscy, jak tu siedzimy, ja, Marcin, Ela, Marek i pan poseł Wojciech Jasiński głosowaliśmy razem. Pan, panie pośle Górski, głosował przeciw, a wie pan dlaczego? Bo pana sprawy Płocka nie interesują, bo spadochroniarzy raczej takie rzeczy nie interesują! Najistotniejsze dla nas są kwestie związane z miejscami pracy. Osobiście nie dopuściłem do sprzedaży spółki Orlen Ochrona, która gdyby została sprzedana, pracę straciłoby kilkaset osób wraz z rodzinami.
W kolejnym pytaniu poseł Marek Opioła wrócił na chwilę do słów posła Piotra Zgorzelskiego, by złośliwie wytknąć mu przypisywanie sobie sukcesów. Marek Opioła (PiS): Sprzedaż Orlen Ochrony zablokował nie pan, ale Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, bo z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa nie można było sprzedać tej spółki.
Czytaj też:
Zobaczcie zdjęcia z debaty w naszej galerii:
Zagłosujcie w naszej sondzie:
Fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock