reklama
reklama

Płomień na pochodni widać z kilkudziesięciu kilometrów. Co się dzieje?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Miecznik

Płomień na pochodni widać z kilkudziesięciu kilometrów. Co się dzieje? - Zdjęcie główne

foto Tomasz Miecznik

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNad zakładem produkcyjnym Orlenu w Płocku widać ogromny, kilkudziesięciometrowy płomień. Łunę widać przynajmniej z kilkudziesięciu kilometrów, np. z Włocławka.
reklama

Co jakiś czas nad płocką rafinerią widać ogromny płomień. W żargonie pracowników Orlenu jest to "świeczka". Tak nazywany jest element zabezpieczenia pracy całej rafinerii. W skrócie: płomienie nad zakładem widać cały czas, choć w znacznie mniejszym stopniu. To konieczne, bo rafineria musi być przygotowana na niespodziewane sytuacje, np. konieczność zatrzymania jednej z instalacji. Wtedy pojawia się konieczność szybkiego spalenia części wkładu do tej instalacji - wypuszczenie tego w atmosferę mogłoby się skończyć katastrofą.

Świeczki są wykorzystywane także przy remontach instalacji - przed otwarciem instalacji konieczne jest jej oczyszczenie. Ze względów bezpieczeństwa pozostałości muszą zostać spalone. Z takim zdarzeniem mamy prawdopodobnie do czynienia w nocy 12 września, kiedy to płomień jest widoczny nawet z oddalonych o kilkadziesiąt kilometrów miejscowości. 

reklama

Od 10 września trwają prace serwisowe przy jednej z instalacji. Płomień jest intensywniejszy w piątek, bo prawdopodobnie trwa wypalanie substancji. Prace są zaplanowane i mają potrwać do 15 września. 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo