Co jakiś czas nad płocką rafinerią widać ogromny płomień. W żargonie pracowników Orlenu jest to "świeczka". Tak nazywany jest element zabezpieczenia pracy całej rafinerii. W skrócie: płomienie nad zakładem widać cały czas, choć w znacznie mniejszym stopniu. To konieczne, bo rafineria musi być przygotowana na niespodziewane sytuacje, np. konieczność zatrzymania jednej z instalacji. Wtedy pojawia się konieczność szybkiego spalenia części wkładu do tej instalacji - wypuszczenie tego w atmosferę mogłoby się skończyć katastrofą.
Świeczki są wykorzystywane także przy remontach instalacji - przed otwarciem instalacji konieczne jest jej oczyszczenie. Ze względów bezpieczeństwa pozostałości muszą zostać spalone. Z takim zdarzeniem mamy prawdopodobnie do czynienia w nocy 12 września, kiedy to płomień jest widoczny nawet z oddalonych o kilkadziesiąt kilometrów miejscowości.
Od 10 września trwają prace serwisowe przy jednej z instalacji. Płomień jest intensywniejszy w piątek, bo prawdopodobnie trwa wypalanie substancji. Prace są zaplanowane i mają potrwać do 15 września.
Komentarze (0)