Przez wiele miesięcy parking przy Sienkiewicza za sprawą naszych czujnych czytelników dostarczał nam coraz to nowych tematów, powstała niemal powieść w odcinkach! Najpierw pisaliśmy o przedłużającej się budowie, potem - gdy miejsca postojowe wreszcie były gotowe - o chronicznym śmietnisku, walających się tam pustych butelkach, fruwających papierkach. Jeszcze później krytykowaliśmy irytującą zawalidrogę, czyli niepotrzebny nikomu murek utrudniający manewry na wąskim przejeździe z jednej części na drugą, wreszcie wytykaliśmy, że latarnie na parkingu nie wiedzieć czemu włączają się później niż oświetlenie uliczne.
Ciągle "nękaliśmy" urzędników telefonami i choć wtedy mieliśmy już tego tematu po dziurki w nosie, dziś z dumą oznajmiamy: opłaciło się! Jak powiadomili nas radzi czytelnicy - parking jest wysprzątany, latarnie działają normalnie, kolorowe dzwony na śmieci przestawiono w inne miejsce, ustawiono śmietniczki i wreszcie - rozebrano niepotrzebny murek.
- Po waszych interwencjach naprawdę jest lepiej - chwali kolejny czytelnik. - Tylko... aż się prosi, żeby zrobić tam przebicie z Sienkiewicza na Kwiatka.
Czy można by było? - Propozycja utworzenia ciągu pieszego jest bardzo ciekawa i warta analizy, zwłaszcza że takie rozwiązanie ułatwiłoby przemieszczanie się po starym mieście - przyznaje Hubert Woźniak z biura prasowego Ratusza.
Urzędnicy mają przeanalizować wszystkie aspekty tego rozwiązania, z kwestiami formalnoprawnymi związanymi z własnością na czele. Wiadomo, że nieruchomości między parkingiem a Kwiatka mają trzech różnych właścicieli - jedna to własność prywatna, dwie należą do miasta i MTBS.
Fot. Portal Płock
Czytaj też:
Kierowcom zawadza. Rozbiorą mur i murale?
Śmietnisko aż strach. Ktoś w urzędzie śpi?