Opisywane zdarzenie miało miejsce w sobotni wieczór na jednej z ulic Płocka. To wtedy patrol miejskiej drogówki zauważył opla, który jechał zdecydowanie za szybko.
- Po dokonaniu pomiaru okazało się, że kierowca pojazdu przekroczył dozwoloną prędkość o 34 km/h – podaje asp. Krystyna Kowalska z płockiej policji. - Mężczyzna na widok radiowozu dodał gazu i zaczął uciekać.
Funkcjonariusze rozpoczęli pościg za autem.
- Kierowca kontynuował dalszą jazdę pomimo, że policjanci kilkukrotnie, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, wydawali polecenie do zatrzymania pojazdu – relacjonuje Kowalska. - 36-letni płocczanin w trakcie ucieczki spowodował kolizję z innym pojazdem oraz popełnił szereg innych wykroczeń drogowych.
By zatrzymać rozpędzonego opla policjanci zajechali kierowcy drogę.
Jak się okazało, mężczyzna miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo na kierowcę, który ucieka przed policją pod wpływem alkoholu może zostać nałożony zakaz prowadzenia pojazdów nawet do lat 15.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.