Saudi Aramco to największa na świecie firma energetyczno-chemiczna, została partnerem do aktywów rafineryjnych, hurtowych, a także paliw lotniczych. Obecność Saudi Aramco w europejskim sektorze rafineryjno-petrochemicznym, a także zwiększenie importu ropy naftowej do Polski, wpisuje się w działania zmierzające do dywersyfikacji dostaw surowca przez PKN Orlen.
Spółka z Płocka zawarła też z Saudi Aramco porozumienia, które otwierają możliwość współpracy strategicznej w zakresie realizacji inwestycji w obszarze petrochemicznym, a także badawczo-rozwojowym. Z kolei w obszarze detalu PKN ORLEN zagwarantował możliwość wymiany stacji paliw na kolejne obiekty na Słowacji oraz wejście na zupełnie nowy rynek – Węgry.
Propozycja współpracy przy realizacji środków zaradczych została skierowana do kilkudziesięciu firm. Finalnie, ze względu na trudny i nieprzewidywalny rynek, do rozmów przystąpiło ośmiu potencjalnych partnerów, z których w procesie negocjacji finalnie wyłonionych zostało czterech.
- Spółka Saudi Aramco została wybrana do realizacji środków zaradczych w obszarze rafineryjnym i hurtowym, a także paliw lotniczych. Z kolei Grupa MOL została partnerem w segmencie detalicznym. Grupę Unimot wybrano jako partnera w obszarze logistyki, a Rossi Biofuel Zrt. w zakresie biopaliw - wyliczają w Orlenie.
Wynegocjowane umowy zostaną one przedstawione Komisji Europejskiej, a na ich podstawie wydana zostanie wiążąca zgoda na koncentrację.
– Finalizujemy transakcję przejęcia Grupy Lotos, która będzie korzystna dla polskiej gospodarki, obu spółek i ich klientów, pracowników oraz akcjonariuszy. W segmencie detalicznym wynegocjowaliśmy z węgierskim partnerem wymianę aktywów, co przełoży się bezpośrednio na realizację naszych planów ekspansji geograficznej, poprzez wzmocnienie sieci stacji paliw na Słowacji, ale też wejście na zupełnie nowy rynek – Węgry. Część środków, pozyskanych ze sprzedaży stacji paliw przeznaczona zostanie na pozyskanie kolejnych 100 stacji w regionie – mówi Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.
Zdaniem Jacka Sasina, wiceprezesa Rady Ministrów, ministra Aktywów Państwowych, utrzymanie na jednym rynku dwóch spółek z tym samym właścicielem spowodowałoby wzrost presji konkurencyjnej.
Realizacja procesu przejęcia pozwoli na dywersyfikację dostaw surowców. Spółka z Płocka zagwarantuje sobie dostawy od Saudi Aramco na poziomie od 200 do 337 tys. baryłek dziennie. Szacuje się, że dostawy, już po połączeniu Koncernu z Grupą Lotos, mogą zaspokajać do 45% łącznego zapotrzebowania całej Grupy Orlen zarówno w Polsce, jak i na Litwie oraz w Czechach.
Dzięki transakcji, PKN Orlen zyska 144 stacje paliw na Węgrzech oraz 41 na Słowacji.
- Dodatkowo sieć Orlen zasili ok. 100 stacji pod marką Lotos, które nie zostaną włączone w pakiet środków zaradczych wymagany przez Komisję Europejską. Część środków, pozyskanych ze sprzedaży stacji paliw przeznaczona zostanie na pozyskanie kolejnych 100 stacji w regionie - informuje Orlen.
Do 2030 r. w regionie pod polską marką Orlen ma działać co najmniej 3,5 tys. stacji.
Co ważne, nie są planowane zwolnienia grupowe. Intencją PKN jest też zabezpieczenie pracowników spółek objętych środkami zaradczymi, tak aby jako specjaliści, pozostali w nowych strukturach wybranych partnerów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.