reklama

POKiS: Nie dla cenzurowania kultury

Opublikowano:
Autor:

POKiS: Nie dla cenzurowania kultury - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościSpór o pieśni chłopa pańszczyźnianego sprzed wieków nie cichnie. Dziś do naszej skrzynki redakcyjnej trafiło oświadczenie Płockiego Ośrodka Kultury i Sztuki ws. projektu R.U.T.A w Płocku.

Spór o pieśni chłopa pańszczyźnianego sprzed wieków nie cichnie. Dziś do naszej skrzynki redakcyjnej trafiło oświadczenie Płockiego Ośrodka Kultury i Sztuki ws. projektu R.U.T.A w Płocku.

Przypomnijmy pokrótce: radni płockiego PiS zaapelowali do prezydenta miasta, by nie finansować z miejskich pieniędzy mającego się odbyć w ramach Rynku Sztuki występu RUTY. Zdaniem radnych, nie tylko treść prezentowanych na płycie utworów – pieśni uciskanego przez pana , wójta i plebana polskiego chłopa, ale i poglądy wygłaszane przez muzyków podczas koncertów, mogą obrażać znaczną część płocczan. Szeroko o całej tej awanturze pisaliśmy wczoraj - czytaj:

Dziś otrzymaliśmy odpowiedź p.o. dyrektora POKiS, Radosława Łabarzewskiego. Czytamy w niej, że instytucja szanuje pogląd radnych PiS, ale zupełnie ich nie podziela. Próby cenzurowania sztuki przypominają szefowi POKiS czasy zamierzchłej komuny i w związku z tym koncertu nikt odwołać nie zamierza. Pismo Radosław Łabarzewski kończy słowami: „Nadużyciem jest fakt, aby XVI i XVII-wieczne pieśni odnoszące się do sytuacji społecznej ówczesnej Rzeczypospolitej, które opisują cztery wieki niedoli, biedy i faktycznego niewolnictwa chłopów, z całą bolesną prawdą dotyczącą tamtych czasów, wiązać ze współczesną Polską, która jest państwem demokratycznym, a nie feudalnym czy totalitarnym”. Sęk w tym, że sami twórcy projektu w wielu wywiadach na takie właśnie związki między Polską feudalną a Polską współczesną akcentują, uważając, że chłopski bunt i skarga na pańszczyźnianą niedolę sprzed wieków mogą być odpowiedzią na to, co się dzieje w kraju i na świecie (czytaj ).

Publikujemy poniżej oświadczenie Płockiego Ośrodka Kultury i Sztuki:

Stanowisko w sprawie koncertu projektu R.U.T.A. w Płocku


Z ogromnym zaskoczenie przeczytaliśmy list Klubu Radnych PiS dotyczący organizowanego przez Płocki Ośrodek Kultury i Sztuki koncertu zespołu R.U.T.A w ramach festiwalu RYNEK SZTUKI, odbywającego się w dn. 19 sierpnia 2011 w Płocku.

Zapraszając zespół do udziału w kolejnej edycji festiwalu Rynek Sztuki łączącego muzyke, film i teatr, kierowaliśmy się wyłącznie względami artystycznymi i faktem, że projekt R.U.T.A jest wyjątkowym przedsięwzięciem twórczym w naszym kraju, odkrywającym nowe oblicze polskiego folku, a także poszerzającym wiedzę historyczną na temat ruchu ludowego w feudalnej Polsce.

Pomysłodawcą projektu jest Maciek Szajkowski – wybitny muzyk, dziennikarz, animator kultury, propagator muzyki folkowej i kultury etnicznej oraz lider – cenionej nie tylko w kraju - Kapeli ze Wsi Warszawa. Szajkowski zebrał, znalezione m.in. w XVIII-wiecznych księgach, pieśni buntu i niedoli oraz skargi chłopskie, które nie mogły być śpiewane powszechnie, tak jak pieśni weselne czy żniwne. Funkcjonowały nieco na zasadzie „ drugie obiegu”, głównie tam, gdzie pańszczyzna była najbardziej drastycznie odczuwana - w Galicji, na Polesiu, Suwalszczyźnie. W projekt zaangażowali się tacy muzycy jak Paweł „Guma” Gumola z legendarnej Moskwy, Robert „Robal” Matera z Dezertera, NIKA z Post Regimentu czy Hubert Dobaczewski z płockiego zespołu Lao Che. Połączenie swoistych protest songów pańszczyźnianych chłopów z muzyką postpunkową i neofolkiem dało niezwykły efekt.

Od czasu ukazania się pierwszej płyty zespołu „Gore – pieśni buntu i niedoli XVI-XX wieku”, w grudniu 2010 r., zbiera ona jak najlepsze recenzje wśród – stale rosnącej rzeszy fanów – jak i w prasie muzycznej.
R.U.T.A jest zapraszana na najważniejsze imprezy artystyczne w Polsce. W czerwcu zespół wystąpił w Warszawie podczas konferencji Forum Obywateli Kultury, w lipcu grał na Open’er Festiwal w Gdyni, a w sierpniu na OFF Festiwal w Katowicach.

RUTĘ dostrzegły media zagraniczne. Redakcja prestiżowego brytyjskiego fRoots - najstarszego magazynu poświęconego muzyce folk, etno oraz world music, uznała płytę "Gore(...)" za jedno z najważniejszych muzycznych wydarzeń roku 2011 na świecie. Otwierający płytę utwór "Jak to dawni dobrze beło" trafił na specjalną kompilację dołączoną do sierpniowego wydania magazynu (fRoots 338/339), prezentującą najciekawsze nowe nagrania z całego świata. Wcześniej, w lipcowym wydaniu, obszerną recenzję płyty "Gore(...)" napisał globtroter i ekspert od muzyki z najdalszych zakątków globu, Andrew Cronshaw, zaś redaktor naczelny magazynu, legenda brytyjskiej sceny folk, Ian Anderson, usytuował płytę na pierwszym miejscu playlisty czerwcowego wydania magazynu.

W sierpniowym notowaniu World Music Charts Europe (http://www.wmce.de) - zestawienia przygotowywanego przez dziennikarzy publicznych rozgłośni radiowych zrzeszonych w ramach EBU - Europejskiej Unii Nadawców Radiowych, najbardziej prestiżowej listy z premierowymi płytami z muzyką świata, płyta "Gore(...)" zajęła 16. miejsce, spośród blisko 500 nominowanych albumów.

Ponadto, ogólnoświatowym (z wyłączeniem Polski) przedstawicielem zespołu, została największa brytyjska niezależna agencja koncertowa Frusion specjalizująca się w muzyce świata, sprawująca opiekę nad takimi gigantami jak Transglobal Underground, Che Sudaka i Dub Colossus.

Zespół rozpoczął pracę nad nową płytą "R.U.T.A na Uschod - Pieśni Buntów Białorusi, Ukrainy, Rosji", do której zaprosił plejadę wybitnych artystów zza wschodniej granicy: białoruską wokalistkę młodego pokolenia, Nastę Niakrasavą oraz zespół Hulajhorod, specjalizujący się w archaicznych pieśniach ukraińskich.

Nie bez znaczenia jest fakt, że w bogatym instrumentarium zespołu jest również Fidel płocka – XVI-wieczny instrument strunowo-smyczkowy odnaleziony w 1985 roku na Starym Rynku w Płocku podczas prac wykopaliskowych. Obecnie oryginalny egzemplarz znajduje się w Muzeum Mazowieckim w Płocku. Dzięki projektowi R.U.T.A po raz pierwszy usłyszymy jego dźwięk.

Wydaje nam się, że ww. informacje są najlepszą rekomendacją i uzasadnieniem wyboru zespołu do udziału w RYNKU SZTUKI

Odnosząc się do listu podpisanego przez p. Wiolettę Kulpę – Przewodniczącą Klubu Radnych PiS uważam, że sformułowanie określające projekt R.U.T.A. jako „przedsięwzięcie kulturalne mające na celu wyśmiewanie, oczernianie wartości chrześcijańskich, wiary i księży” jest w naszym mniemaniu daleko posuniętym nadużyciem, a żądanie odwołania koncertu - próbą cenzurowania kultury, kojarzącą się jednoznacznie z epoką peerelu i arbitralnego narzucenia jedynie słusznego i wszechobowiązującego modelu kultury.

Podobne przypadki ingerencji władzy czy sił politycznych w działalność artystyczną w wielu przypadkach kończyły się tragicznie.

Czy, idąc takim tokiem rozumowania, mamy też zakazać czytania książek Witkacego, Gombrowicza, Mickiewicza albo, odwracając ten tok, pisarzy katolickich, które dla sporej części społeczeństwa też mogą wydać się kontrowersyjne.

Nadużyciem jest fakt, aby XVI i XVII-wieczne pieśni odnoszące się do sytuacji społecznej ówczesnej Rzeczypospolitej, które opisują cztery wieki niedoli, biedy i faktycznego niewolnictwa chłopów, z całą bolesną prawdą dotyczącą tamtych czasów, wiązać ze współczesną Polską, która jest państwem demokratycznym, a nie feudalnym czy totalitarnym.

Korzystając z wolności, jaką oferuje demokracja, w myśl zasady przypisywanej Wolterowi: nie zgadzam się z twoimi poglądami, ale jestem gotowy oddać życie, żebyś mógł je głosić, przyjmujemy do wiadomości i szanujemy opinie radnych Prawa i Sprawiedliwości. Jednak zastrzegamy, że ich nie podzielamy. Dla nas ten projekt muzyczny jest przede wszystkim dużym wydarzeniem artystycznym i mamy nadzieję, że takim pozostanie dla płocczan.


Radosław Łabarzewski, p.o. dyrektora  Płockiego Ośrodka Kultury i Sztuki



Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE