Na razie sytuacja jest dobra. Na wielu rzekach obserwuje się skrajnie niski poziom, m.in. na Mazowszu jest on najniższy w całej historii pomiarów.
Ale trzeba być czujnym i przygotowanym, ponieważ z południa z każdym dniem w kierunku Mazowsza będzie "szło" coraz więcej wody. Należy śledzić komunikaty IMGW i lokalnych władz.
Mazowsze. Poziom wody w Wiśle
Z danych IMGW-PIB wynika, że poziom Wisły w województwie mazowieckim jest stabilny, nie zmienia się lub zmienia o symboliczne 1-2 cm.
W Warszawie (Bulwary) poziom wynosi 16 cm, trend jest bez zmian, stan ostrzegawczy to 600 cm, a alaromowy 650. maksymalnie było już 773 cm w historii (1960 r.)
W Wyszogrodzie w środę 9 lipca notowano 234 cm, stan ostrzegawczy to 500 cm, a alarmowy - 550/ W historii było tam jednak aż 791 cm (w 1966 r.)
Z kolei w Płocku stan wynosi 118 cm (ostrzegawczy 210 cm, alarmowy 250 cm).
Ale ta sielanka zapewne się zmieni.
- Padające obfite deszcze w dorzeczu Wisły zaczną bardzo szybko wypełniać koryto bardzo dużymi ilościami wody. Gdy za około tydzień do Warszawy będzie dopływać fala wezbraniowa, to poziom rzeki podniesie się nawet o ponad 5 metrów - ostrzega portal twojapogoda.pl.
Wody Polskie. Nowy komunikat w sprawie zbiorników
W środę 9 lipca Wody Polskie wydały komunikat w sprawie sytuacji na zbiornikach przeciwpowodziowych.
- Sytuacja na zbiornikach retencyjnych jest stabilna i na bieżąco monitorowana. Wszystkie 52 mokre zbiorniki retencyjne posiadają pojemności powodziowe równe bądź większe niż wymagane w instrukcjach gospodarowania wodą - zapewniają Wody Polskie.
Dodają, że zbiorniki są gotowe na przyjęcie wód wezbraniowych, a ich praca będzie dostosowywana do aktualnych prognoz hydrologicznych i wydanych ostrzeżeń.
Zbiorniki retencyjne znajdujące się na południu Polski mają rezerwę powodziową o prawie 300 mln m3 większą, niż wymagana instrukcjami gospodarowania wodą.
Wody Polskie pracują w trybie całodobowym i są w bieżącym kontakcie ze służbami reagowania kryzysowego.
Komentarze (0)