reklama
reklama

Płocczanka była na krawędzi życia i śmierci. Walczy, a rodzina zbiera pieniądze na rehabilitację

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Siepomaga

Płocczanka była na krawędzi życia i śmierci. Walczy, a rodzina zbiera pieniądze na rehabilitację  - Zdjęcie główne

foto Siepomaga

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości13 grudnia 20-letnia Julia Kołodziejska została znaleziona nieprzytomna w swoim studenckim mieszkaniu. Po kilku dniach lekarze stwierdzili śmierć pnia mózgu, rozpoczęła się nawet procedura odłączania jej od aparatury podtrzymującej życie. Nagle Julia zaczęła reagować na światło, z czasem zaczęły wracać inne funkcje. Trwa zbiórka na specjalistyczną rehabilitację, która pomoże wrócić jej do sprawności.
reklama

20-letnia płocczanka studiuje biotechnologię na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu. Dramat Julii zaczął się 13 grudnia, kiedy współlokatorka znalazła ją nieprzytomną. Kobieta od razu została przewieziona do szpitala - najpierw na oddział neurologii, a po kilku godzinach na oddział intensywnej opieki medycznej. Julia musiała zostać wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej.

- 19 grudnia 2021 roku odebrałam telefon, najgorszy z możliwych. Usłyszałam, że u Julci stwierdzono śmierć pnia mózgu. Nikt nie jest w stanie wyobrazić sobie nawet, co przeżywaliśmy, całą rodziną… Ból po stracie dziecka – bo wtedy każdy myślał, że to koniec – jest nie do opisania. Ale wtedy stał się cud… Gdy miało dojść do odłączenia od aparatury podtrzymującej życie, jej źrenice nagle zareagowały na światło! Modliliśmy się tak bardzo, wierząc mimo wszystko w cud. Jednak gdy zadzwonił telefon, sądziliśmy, że stało się najgorsze. Wtedy wszystko pękło. Rozpacz uchodziła z krzykiem, łzami. Całe ciało cierpiało… Ale usłyszeliśmy – Julia żyje! - opisuje na portalu Siepomaga mama Julii. 

reklama

Po 10 dniach Julia wybudziła się, uśmiecha się, wraca czucie w lewej ręce. 20-latka potrzebuje jednak intensywnej opieki neurorehabilitacyjne, która pomoże wrócić jej do sprawności. Niedługo ma trafić do specjalistycznego ośrodka. Do tego potrzebne są jednak pieniądze. 

Wesprzeć Julię w jej walce można tutaj

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama